logo
Rodowicz o zatrzymaniu Królikowskiego. Apeluje o legalizację marihuany Fot. Pawel Wodzynski/East News; instagram.com / @antek.krolikowski
Reklama.
  • W sobotni wieczór (18 lutego) media obiegła informacja o zatrzymaniu Antka Królikowskiego przez policję
  • Aktor wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie, wyrażając zgodę na podawanie jego nazwiska w całości
  • Fani doszukują się również drugiego dna w wymownych relacjach Joanny Opozdy, które miały nawiązywać do sobotniego zajścia
  • Teraz zajście skomentowała gwiazda polskiej estrady Maryla Rodowicz. Stanęła w obronie Królikowskiego. Jej słowa zaskakują...
  • W sobotni wieczór media zalała fala informacji na temat zatrzymania Antka Królikowskiego. Jak podała stołeczna "Gazeta Wyborcza" do zdarzenia doszło po godzinie 16 w okolicach ulicy Karolkowej na warszawskiej Woli. Aktor poddał się badaniu alkomatem, który wykazał, że jest trzeźwy. Pomimo tego, jak poinformowała policja, "po przeprowadzeniu testu narkotykowego okazało się, że jest pod wpływem innych substancji odurzających".

    Aktor wydał oficjalne oświadczenie w sprawie, wyrażając zgodę na podawanie jego pełnego nazwiska. Zadeklarował, że nie bierze narkotyków i prosi o zaprzestanie pomówień. W swojej relacji na Instagramie wyjaśnił, że pozytywny wynik na THC był skutkiem wspomagania leczenia medyczną marihuaną. Przypomnijmy, że w 2022 roku aktor zdecydował się na szczere wyznanie na temat swojej choroby. Zdiagnozowano u niego stwardnienie rozsiane.

    logo
    Rodowicz o zatrzymaniu Królikowskiego. Apeluje o legalizację marihuany Fot. instagram.com / @antek.krolikowski

    Rodowicz o zatrzymaniu Królikowskiego. Apeluje o legalizację marihuany

    Antek Królikowski poznał Marylę Rodowicz podczas Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach w 2014 roku. Wówczas aktor rzucił się na królową polskiej piosenki, krzycząc, że "przeprasza, ale musi", wyznając artystce miłość.

    Wokalistka skomentowała ówczesne zajście, zdradzając, że darzy aktora ogromną sympatią. Stwierdziła, że po prostu się "bardzo serdecznie" przywitał. Zauważyła także, że artysta miał być wtedy "bardzo wesoły".

    Jeden z tabloidów skontaktował się z artystką, aby poprosić o komentarz w sprawie sobotniego wieczoru z Królikowskim w roli głównej. 77-latka przyznała, że nie miałaby nic przeciwko, gdyby chodziło tylko o marihuanę. Po chwili dodała, że jest za zniesieniem jej penalizacji.

    – Tak? I co? Marihuana powinna być zalegalizowana i nie byłoby problemu – przyznała Rodowicz w rozmowie z portalem pomponik.pl. Jak czytamy w mediach, dziennikarz zasugerował, że mogłoby również chodzić o inne narkotyki. Wówczas wokalistka zmieniła zdanie. – No to nie wypowiadam się – podsumowała Maryla Rodowicz.