Przed wystąpieniem prezydenta USA Joe Bidena w Arkadach Kubickiego, w ogrodach Zamku Królewskiego głos zabrał polski prezydent Andrzej Duda. Mówił m.in. o wojnie w Ukrainie i wizycie przywódcy USA w Warszawie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wystąpienie Andrzeja Dudy przed prezydentem Joe Bidem
Andrzej Duda powiedział w Arkadach Kubickiego, że cieszy się z wizyty Joe Bidena w Warszawie. Jak wskazał, prezydent USA przybył do nas z pogrążonego w mroku rosyjskiej agresji Kijowa. – Spotkamy się w wyjątkowym miejscu w Warszawie, pod Zamkiem Królewskim, który jest symbolem świetności Rzeczypospolitej Obojga Narodów, gdzie uchwalono pierwszą na świecie, a drugą po amerykańskiej konstytucję – mówił na początku zebranym Duda.
Duda przypomniał również, że Zamek Królewski ma trudną historię. Został on zniszczony podczas II wojny światowej, ale potem został odbudowany dzięki wysiłkowi Polaków. Prezydent nawiązał przy okazji do wojny w Ukrainie.
– Patrzymy dziś na płonącą Ukrainę, widzimy zabitych ludzi i zniszczone miasta. Coś, co miało się nie powtórzyć, jest udziałem naszych sąsiadów. Nie ma na to zgody wolnego świata – wskazał. Wyraził też nadzieję na zwycięstwo Ukrainy. I dodał: "Wszyscy myśleli, że Ukraina padnie w 72 godziny. Dzięki bohaterstwu ukraińskich żołnierzy Ukraina nie upadła do dzisiaj".
Duda: My Polacy mamy doświadczenie w pomaganiu jeden drugiemu
Nie zabrakło też wątku o papieżu Janie Pawle II. – My Polacy, mamy doświadczenie w pomaganiu jeden drugiemu. Jeden z drugim, mówił ojciec Jan Paweł II, nasz święty Karol Wojtyła papież o solidarności. Jeden z drugim to solidarność. Nigdy jeden przeciw drugiemu. To nasz wielki dorobek "Solidarność" (...), który złamał komunizm – przypomniał.
Padły też podziękowania dla prezydenta Joe Bidena. – Dziękuję prezydentowi Bidenowi za wsparcie, taka jest rola NATO, żeby bronić wolnego świata – oznajmił Duda. Prezydent Polski podziękował też Polakom za pomoc uchodźcom z Ukrainy.
Przypomnijmy, że oficjalna wizyta Joe Bidena w Warszawie potrwa dwa dni. We wtorek Biden spotkał się już wcześniej z polskim premierem Mateuszem Morawieckim i prezydentem Andrzejem Dudą. – To dla nas wielki znak bezpieczeństwa. To symboliczna wizyta. Nie odbieramy jej tylko jako wizyty w Polsce, a w regionie. To mocny sygnał odpowiedzialność, którą USA nieustannie mają na sobie za bezpieczeństwo Europy i świata – podkreślił podczas tego spotkania Andrzej Duda.
Z kolei Biden podkreślił, że nie tylko Polska potrzebuje USA. – USA także potrzebują Polski. Bardzo jasno mówię, że zobowiązania USA i naszych sojuszników przetrwały. Możemy z dumą powiedzieć, że nasze wsparcie jest niezachwiane – zaznaczył.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.