Doda znalazła partnera, który zdecydowanie nie pozwala jej się nudzić. Kochają aktywnie spędzać czas. Artystka aż promienieje u boku Dariusza Pachuta. Kolejny raz w tym roku wyskoczyli na narty. Tym razem w polskie góry. Zabrali także syna i córkę sportowca. Wygląda na to, że piosenkarka ma coraz lepszy kontakt z dziećmi partnera. Sami zobaczcie.
Reklama.
Reklama.
Doda i Dariusz Pachut ochoczo dzielą się z fanami tym, gdzie i jak spędzają wspólnie wolny czas
Artystka pokochała jazdę na nartach. Znowu pojechali razem w góry, tym razem do Krynicy-Zdroju
Zakochanej parze towarzyszyły dzieci sportowca. Z wcześniejszego związku Pachut ma syna i córkę
Po relacjach InstaStories można łatwo wywnioskować, jaki kontakt złapały z "macochą"
Jak Doda dogaduje się z córką i synem Dariusza Pachuta? "Piękna macocha"
Od kilku miesięcy Doda pozostaje w szczęśliwym związku z Dariuszem Pachutem. Fani mogą śledzić w social mediach, jak rozkwita ich miłość. Parę połączyło zamiłowanie do sportu i podróży.
Jakiś czas temu Pachut w uroczy sposób wypowiedział się o partnerce, sugerując, że na poważnie myśli o wspólnej przyszłości. Odpowiedział na pytanie od internautów odnośnie do planów podróżniczych. Przyznał, że nie wyobraża sobie już dalekich wojaży bez Dody.Na pewno wspólnie z 'myszą'"; "Najważniejsze z kim... z 'myszą'" – odpisał kolejno.
W połowie lutego, gdy Doda obchodziła swoje 39. urodziny, polecieli na urlop. Ukochany wokalistki urządził jej "tydzień urodzinowy", zabierając ją na narty do Austrii. Gwiazda ewidentnie połknęła bakcyla i zakochała się w szusowaniu.
Po powrocie do Polski nie czekali długo z kolejnym wyjazdem. Wybrali Krynicę-Zdrój. W wypasionym, górskim ośrodku relaksowali się w drugi tydzień ferii zimowych wraz z pociechami Pachuta - córką i synem. Na oko widać, że dzieci mogą mieć ok. 6-9 lat.
37-latek, który jest ratownikiem medycznym, mistrzem Polski w brazylijskim jiu-jitsu, fanem wspinaczki górskiej i kolarstwa oraz ambasadorem napojów izotonicznych i suplementów, zadbał o to, żeby jego ukochana i dzieci dobrze się bawili.
Było oczywiście szusowanie po stoku, zabawa na basenie, czy potańcówka w góralskim klimacie. To nie pierwszy raz, kiedy Doda i Pachut pochwalili się tym, jak wywijają razem na parkiecie.
Choć piosenkarka sama nie chciałabym mieć własnych pociech, to nieraz podkreślała, że jest bardzo fajną ciocią. Po zdjęciach, które zagościły na jej instagramowym profilu, widać, że dzieci Pachuta bardzo ją polubiły, a ona polubiła je.
Fani szybko zareagowali na post ze zdjęciem, gdzie "rodzinka" zapozowała razem z góralską kapelą. "Jaka piękna macocha. Aż miło popatrzeć"; "Jaka słodka rodzinka"; "Ile szczęścia i radości bije z tej fotki"; "Cudownie widzieć Cię taką szczęśliwą" – komentowali.
Przypomnijmy, że wokalistka w wywiadzie, którego udzieliła pod koniec ubiegłego roku, przedstawiła wyraźne stanowisko w temacie macierzyństwa. Dzieci lubią Rabczewską, ale ona nie bardzo lubi je.
– Dzieci powinny być chciane, kochane, wyczekane. To nie jest dla mnie eksperyment jak "12 kroków do miłości", żeby sprawdzić, a może urodzę i jednak będzie chciane. (...) Sama prokreacja czy urodzenie, czy w ogóle rozmnażanie się nie jest żadną sztuką. Sztuką jest wychowanie i sztuką jest opieka nad osobą. Tak, żeby wychować ją na mądrą, kochaną osobę – podkreśliła w rozmowie z Karolem Paciorkiem.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.