
Po tragedii w Warszawie, gdzie policjant ranił żonę i popełnił samobójstwo, powraca dyskusja, czy nasi policjanci mają odpowiednią opiekę psychologiczną. Od 1999 roku aż 261 funkcjonariuszy popełniło samobójstwo. Eksperci twierdzą, że przy tak wymagającej pracy potrzebne są obowiązkowe spotkania z psychologiem – dziś policjant może na nie przyjść, ale nie musi.
Tymczasem policjant spotyka się z psychologiem, kiedy jest przyjmowany do służby, a później często przez całe życie nie ma z nim kontaktu. W Niemczech policjanci z BKA (Federalny Urząd Kryminalny) podlegają obowiązkowym cyklicznym badaniom psychologicznym. W Hiszpanii przełożeni mają obowiązek kierować raz do roku m.in. antyterrorystów na testy, które sprawdzają, czy w psychice policjanta zachodzą jakieś niepokojące zmiany CZYTAJ WIĘCEJ
Nie bez znaczenia dla stanu psychicznego policjantów jest też niskie wynagrodzenie i relatywnie duży wkład pracy. Dlatego w wielu z nich narasta frustracja, którą dodatkowo podsycają problemy rodzinne. To zdaniem ekspertów sprawia, że niektórzy policjanci atakują żony czy dzieci. Tak było w ubiegłym roku w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie Tomasz F. zabił żonę i córkę. W Opatowie Dariusz B. zabił teściów, zranił żonę, a później popełnił samobójstwo.

