Rodowicz padła ofiarą oszustów. Przez tę sytuację musiała gęsto się tłumaczyć
Kamil Frątczak
28 lutego 2023, 16:12·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 lutego 2023, 16:12
W mediach coraz częściej słychać o oszustwach, których ofiarami padają znani i lubiani celebryci ze świata show-biznesu. Jedną z nich była Maryla Rodowicz. Fani kupowali produkty reklamowane przez artystkę, o czym nie miała pojęcia. Wizerunek artystki został wykorzystany bez jej zgody, a sama zainteresowana musiała się srogo tłumaczyć, publikując oświadczenie na łamach jednego z tabloidów.
Reklama.
Reklama.
Maryla Rodowicz przez lata kariery nagrała wiele albumów. Na swoim koncie ma mnóstwo występów scenicznych
Wokalistka padła ofiarą oszustwa, a jej wizerunek został wykorzystany bez zgody. Sama zainteresowana musiała się tłumaczyć z zaistniałej sytuacji
Maryla Rodowiczod wielu lat nosi tytuł królowej polskiej piosenki. Chociaż swoją karierę rozpoczęła na początku lat 60., do dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd polskiego show-biznesu. Wokalistka nigdy nie narzekała na brak ofert dotyczących współpracy przy reklamowaniu rozmaitych produktów.
Jeszcze do niedawna głównymi nośnikami reklamy była telewizja, radio i gazety. Jednak przez lata wiele się zmieniło i kanałów, za pomocą których można dotrzeć do kupującego jest znacznie więcej. Maryla Rodowicz przekonała się tym samym, że niestety trudno utrzymać nad tym kontrolę i bardzo łatwo paść ofiarą oszustwa
W sieci krąży artykuł, w którym Maryla Rodowicz miała zachwalać konkretny produkt. Przyznawała rzekomo, że cierpi z powodu otyłości i nadwagi. Wokalistka miała poinformować też, że ze względu na te problemy ze zdrowiem odechciało jej się występować i prezentować publicznie.
Niedługo po publikacji fałszywego artykułu Maryla Rodowicz opublikowała na łamach "Super Expressu" oświadczenie. Wokalistka podkreśliła, że nie ma nic wspólnego z reklamą środka odchudzającego, w której wykorzystano jej wizerunek bez zgody i podszyto się pod nią. Niestety dla niektórych wielbicieli wokalistki było już za późno, gdyż postanowili zamówić produkt.
To nie pierwszy raz. Wizerunek Szelągowskiej również został skradziony
Metamorfozy gwiazd dają do myślenia producentom rozmaitych produktów. Niedawno Dorota Szelągowska na swoim Instagramie poinformowała, że została wykorzystana. Jedna z firm postanowiła bezprawnie reklamować jej wizerunkiem również tabletki na odchudzanie.
"Jeśli naprawdę ktokolwiek myśli, że reklamowałabym środki na odchudzanie, to niech się mocno rozpędzi i walnie głową w ścianę. Moi drodzy sytuacja jest następująca: ktoś sobie bezprawnie wykorzystuje ten wizerunek" – zaapelowała gwiazda stacji TVN.
"I wyobraźcie sobie, jak ja się czuję w momencie, kiedy zdjęcia "po" to są zdjęcia "przed" tak naprawdę. Bo to są zdjęcia sprzed 10 lat. Czy można coś z tym zrobić? G**no można z tym zrobić, dlatego, że to są artykuły tłumaczone w Google Translate" – podsumowała.
Na koniec projektantka zaapelowała do swoich obserwujących, że tabletki na odchudzanie nie działają, a ona ich nie reklamuje. "Błagam was nie kupujcie żadnych tego typu specyfików w necie, bo po prostu ludzie, którzy je sprzedają, chcą was zrobić w balona" – napominała projektantka.