Polskie Stronnictwo Ludowe wypada ostatnio słabo w sondażach poparcia partii politycznych. W ostatnim czasie ludowcy zbliżyli się jednak z Polska 2050. Co ciekawe, Marek Sawicki z tej formacji nie wyklucza po wyborach nawet koalicji z PiS, choć jego szef zarzeka się, że nie ma takiej opcji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Polskie Stronnictwo Ludowe w ostatnim czasie zwarło sojusz z Polska 2050
U ludowców są jednak politycy, którzy nadal nie wykluczają współpracy z PiS
Marek Sawicki (PSL) mówił na ten temat w wywiadzie dla "Do Rzeczy". W pytaniu do polityka zostały przytoczone słowa lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który mówił, że jego partia nie wejdzie w koalicję z PiS. Sawicki został zapytany, czy zgadza się z szefem ludowców.
Sawicki: W polityce nigdy nie mówi się nigdy
– Dziś nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu. Oczywiście lider ma prawo do swoich ocen, ja z racji swojego doświadczenia politycznego wiem, że w polityce nigdy nie mówi się nigdy. Wielokrotnie już w tej kadencji głosowaliśmy wspólnie z rządzącymi, choćby podczas realizacji naszych postulatów, jak emerytura bez podatku, czy podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych – przypomniał Sawicki, odpowiadając na to pytanie.
I dodał: "Podobnie było w kwestii otrzymania przez Polskę środków z KPO. My uważamy, że to nie są pieniądze dla rządu, tylko dla Polaków i należy o walczyć, żeby zostały nam przyznane".
Przypomnijmy, że na początku marca Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak Kamysz ogłosili zapowiadaną wcześniej "listę wspólnych spraw". Wśród głównych punktów znalazło się odpartyjnienie państwa, przywrócenie praworządności, referendum ws. zasad przerywania ciąży czy podwyżki dla nauczycieli.
PSL zbliżyło do Polska 2050, mają wspólne stanowisko ws. aborcji
Zdaniem wielu to jednak zgniły "kompromis", gdyż opiera się na ustawie sprzed 30 lat (z 1993 roku), która dopuszcza trzy przypadki całkowicie zgodnego z prawem przerywania ciąży, w tym m.in. ciążę z gwałtu.
Hołownia przekazał, że chce następnie zorganizować referendum ws. aborcji. – Następnym krokiem powinno być jak najszybsze, dobrze przygotowane referendum w tej sprawie – wyjaśnił wtedy na wspólnej konferencji z Kosiniakiem-Kamyszem.
Lista wspólnych spraw to logiczny kolejny krok w porozumieniu obu formacji. Już 7 lutego Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedzieli listę wspólnych spraw do załatwienia. Informowaliśmy o tym wówczas w naTemat. – Powołamy zespół ekspertów, który wypracuje katalog tych spraw, jedną wspólną listę spraw do załatwienia – ogłosił wówczas lider ugrupowania Polska 2050.
Motywowali katalog wspólnych spraw tym, że po wyborach już nie będzie na to czasu, bo wtedy trzeba będzie przejść do działania. – Chcemy pokonać PiS w najbliższych wyborach. Chcemy przekonać wyborców, którzy zawiedli się na PiS-ie do jednej wspólnej listy spraw do załatwienia. Co będzie dalej? Jestem optymistą – dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.