Sejm większością głosów odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski projekt "Aborcja to zabójstwo" proponowany przez Fundację Życie i Rodzina Kai Godek. W czasie debaty na temat aborcji doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy posłami. Dobromir Sośnierz zwrócił się do posłanek opozycji, nazywając je "zwyrodniałymi babami", po czym wdał się w dyskusję z posłem Lewicy.
Reklama.
Reklama.
7 marca Sejm większością głosów odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski projekt "Aborcja to zabójstwo" proponowany przez Fundację Życie i Rodzina Kai Godek
W trakcie debaty na temat aborcji doszło do kłótni pomiędzy posłami
Marszałek Elżbieta Witek postanowiła zainterweniować i rozdzieliła kłócących się posłów
Inicjatywa zakładała m.in. karę do nawet ośmiu lat więzienia za nakłanianie do aborcji w przypadku, "gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej".
Awantura w Sejmie podczas debaty o aborcji. Sośnierz: Zwyrodniałe baby
Projekt "Aborcja to zabójstwo" wywołał wiele emocji i kontrowersji. Posłanki Lewicy sprzeciwiały mu się w dość ostrych słowach, określając propozycję m.in. jako "barbarzyńską".
Parlamentarzystka Koalicji Obywatelskiej Monika Wielichowska zwróciła się do Kai Godek, pytając "dlaczego z dręczenia kobiet zrobiła sobie misję swojego życia?". W odpowiedzi na słowa opozycji Dobromir Sośnierz z Wolnościowców stwierdził, że posłanki "nie mają prawa mówić w imieniu kobiet".
– Wydawałoby się, że jest granica obłędu, że człowiek zderza się z rzeczywistością, wchodzi prosto na ścianę i stwierdza, że jego światopogląd wymaga korekty, ale wy mówicie pani Kai Godek, do posłanek z PiS-u, które wychodzą, że one "nienawidzą kobiet". Czy jest jakaś granica obłędu? Czy one same siebie nienawidzą? Czy wy macie coś nie po kolei w głowie? – skierował się do posłanek opozycji.
Nawiązał również do słów Małgorzaty Tracz z Koalicji Obywatelskiej, która mówiła, że nie istnieje coś takiego, jak instynkt macierzyński. – To wy takie kobiety reprezentujecie. Po prostu. Zwyrodniałe baby – podsumował poseł Wolnościowców.
Kłótnia posłów w Sejmie. Marszałek Witek musiała interweniować
Kamera uchwyciła moment, w którym Sośnierz zaczyna dyskutować z Moniką Wielichowską. W pewnym momencie posłanka wstała ze swojego miejsca, a Sośnierz zaczął grozić jej palcem. Następnie polityk reprezentujący Wolnościowców wdał się w dyskusję z Pawłem Krutulem. – Kto zaczął te chamskie krzyki? Ty jesteś chamem. Odejdź stąd – mówił do posła Lewicy.
Napięcie musiała rozładować marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która ogłosiła pięciominutową przerwę.