Śmierć milionera z Zakopanego. Sekcja zwłok nie dała jednoznacznej odpowiedzi

Prokuratura Rejonowa w Zakopanem rozpoczęła śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci 38-latka. Jak przekazał "Fakt", sekcja zwłok mężczyzny nie pozwala na ustalenie jednoznacznej przyczyny śmierci. – Lekarze na tym etapie stwierdzili tylko brak widocznych obrażeń zewnętrznych na ciele zmarłego, przez co wykluczyli udział osób trzecich – przekazała prokurator Barbara Bogdanowicz.

Dokładnych wyników sekcji zwłok jeszcze nie ma. – Na pewno na tym etapie stwierdzili tylko brak widocznych obrażeń zewnętrznych na ciele zmarłego, przez co wykluczyli udział osób trzecich. Zostały zarządzone dalsze badania, na pewno będzie to toksykologia i inne badania chemiczne, które miejmy nadzieję wskażą na przyczynę śmierci 38-latka – dodała prokurator. Na szczegółowe wyniki należy poczekać kilka tygodni.

Marian Pędzimąż rozpoczął swoją przygodę z biznesem jako 21-latek. W 2008 roku pojechał do Laponii w Finlandii półciężarówką i sprowadził stamtąd renifery. Zaczął organizować pokazy tych zwierząt na Krupówkach w Zakopanem w specjalne zbudowanej "Zagrodzie Św. Mikołaja". Na początku stado liczyło 12 reniferów, a później Pędzimąż nabył więcej zwierząt. Ludzie robili sobie zdjęcia z reniferami i pracownikami przebranymi za św. Mikołaja, więc biznes Pędzimąża się rozkręcał. Na tyle, że zaczął organizować pokazy w innych miastach m.in. na rynku w Krakowie i Warszawie. Za pokazy płaciły mu także galerie handlowe, bo przyciągały nowych klientów z dziećmi. Mimo młodego wieku Marian Pędzimąż stworzył w Zakopanem gastronomiczno–turystyczne imperium. Był właścicielem lub wspólnikiem kilku lokali w stolicy polskich Tatr. Serwowano tam kebaby, frytki, pizzę i tradycyjne lody na wagę.

Poza tym biznesmen prowadził sklepy spożywcze. Są zlokalizowane na Krupówkach, w Kuźnicach i w okolicach dworca kolejowego w Zakopanem.

Jak informowaliśmy w INNPoland.pl, Marian Pędzimąż, młody zakopiański milioner, został znaleziony martwy w swoim domu we wtorek 21 lutego nad ranem. Policja oceniła wstępnie, że do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie.

Pędzimąż zostawił żonę i dzieci. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 25 lutego 2023 r. w Kaplicy Centralnej w Zakopanem przy ul. Nowotarskiej.