Nie od dzisiaj rosyjska propaganda aktywnie psuje wizerunek Polaków w sieci zwłaszcza we wschodniej Europie. Tym razem jednak przekroczyła wszelkie granice. Do absurdalnych wpisów w mediach społecznościowych odniósł się pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Stanisław Żaryn.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jednym z głównych celów rosyjskiej propagandy nie tylko na terenie swojego kraju, ale także w Ukrainie jest tworzenie treści, które mają zohydzić Polaków. Pisaliśmy o wymysłach propagandzistów Kremla, którzy chcieli przekonać naszych wschodnich sąsiadów, że Polacy chcą dokonać aneksji zachodnich ziem Ukrainy, głównie obwodów: lwowskiego i wołyńskiego.
Na rosyjskiej wersji mapy do polskiego terytorium należy też zachodnia część Ukrainy, w skład której wchodzi między innymi Lwów, a granica rozciąga się niemalże aż do Kijowa. Możemy zauważyć także, że "polskie tereny" to między innymi obwód lwowski, tarnopolski, wołyński, czerniowiecki, rówieński czy żytomierski.
Żaryn reaguje na nowy fejk rosyjskiej propagandy
To oczywisty fejk, jakich pełno odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę w lutym ubiegłego roku. Tym razem jednak propagandziści przeszli samych siebie i chcą wmówić Ukraińcom, że Polacy dosłownie "kradną" ich ziemię.
W sieci pojawiły się nagrania, które pokazują pracujące koparki i spychacze. Film opatrzono podpisem po polsku "jak minął mój tydzień" i "Obwód chersoński", które mają sugerować, że Polacy "kradną" żyzny ukraiński czarnoziem. Posty są tak absurdalne, że musiał na nie zareagować pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej, Stanisław Żaryn.
"Rosyjska propaganda nie ustaje w próbach antagonizowania Polski i Ukrainy. Obecnie Kreml oskarża Polaków o grabież surowców z Ukrainy. Rosyjska propaganda oskarża Polaków o masowy wywóz ukraińskiego czarnoziemu. W sieci pojawił się film przedstawiający koparki dokonujące rzekomej grabieży żyznej ziemi z pola w obwodzie czerkaskim. Proceder ma się rzekomo odbywać za zgodą urzędników obu krajów"– poinformował Żaryn.
"Rosyjska propaganda kłamliwie przekonuje, że działania te są realizacją zatwierdzonego 80 lat temu planu wywozu czarnoziemu, a jego realizację powierzono Polakom. Kłamstwo wpisuje się w narrację Kremla pozycjonującą Polskę jako kraj negatywnie nastawiony do Ukrainy, dążący do jej wyzysku, który wbrew temu, co twierdzi, wcale nie ma pozytywnych intencji wobec Kijowa" – dodał pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa.