Konfederacja nie będzie wspierać ani kontynuacji rządów Mateusza Morawieckiego, ani powrotu do władzy Donalda Tuska – zadeklarował w poniedziałek współprzewodniczący tego ugrupowania Krzysztof Bosak. W ostatnich sondażach Konfederacja wyrosła na trzecią siłę polityczną w kraju.
Reklama.
Reklama.
Konfederacja nie wesprze ani dalszego rządu Mateusza Morawieckiego, ani kolejnego rządu Donalda Tuska – stwierdził Krzysztof Bosak
Z sondaży wynika, że Prawo i Sprawiedliwość ma szansę na utworzenie po wyborach rządu w koalicji z Konfederacją
Przed dojściem Konfederacji do władzy ostrzegał w piątek szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
Czy Konfederacja wejdzie w koalicję z PiS?
W ostatnich sondażach znacząco urosło poparcie dla Konfederacji, która według wielu może okazać się przyszłym koalicjantem ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. W piątek ostrzegał przed tym Donald Tusk.
– Mogą utworzyć rząd z PiS. A tam mamy pięć haseł Konfederacji – mówił na spotkaniu z nauczycielami w Siemianowicach Śląskich. – Polska bez Żydów, bez gejów, bez aborcji, bez podatków i bez Unii Europejskiej. To ich oficjalna manifestacja – kontynuował szed Platformy Obywatelskiej.
Słowa o Polsce bez Żydów, gejów, aborcji i UE zostały wypowiedziane przez jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena podczas konwencji partyjnej – przedstawiał je wówczas jako "piątkę Mentzena".
Z kolei w weekend Donald Tusk pozwolił sobie na żart z liderów Konfederacji. – Jeśli ci ludzie dostaną poparcie większości, to będzie oznaczało, że w Polsce nie będzie miejsca dla kobiet, które walczą o swoje prawa. Nie będzie miejsca dla osób o innej orientacji seksualnej. Nie wiem, czemu tak się upierają przy erotycznych tematach, chociaż na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie mało profesjonalnych w tej kwestii – powiedział.
W poniedziałek w programie "Graffiti" Polsat News do wypowiedzi lidera PO odniósł się jeden z szefów Konfederacji, Krzysztof Bosak. – Zaczepki Tuska z tego weekendu nas nie interesują. Nie przyłożymy ręki ani do kontynuacji władzy Morawieckiego, bo oceniam ją bardzo negatywnie, ani do powrotu do władzy Tuska, bo oceniamy go również bardzo negatywnie i nie ma tutaj zaskoczenia – stwierdził.
Bosak dodał, że w planach Konfederacji na najbliższe wybory parlamentarne jest "wypchnięcie z Sejmu ludzi z PiS, PO, Lewicy i PSL". – Nie uważam żadnej polskiej partii za wartościową. Polska byłaby lepsza, gdyby ich wszystkich z Sejmu usunąć i wybrać choćby 460 osób przypadkowo spotkanych na ulicy – dodał.
Konfederacja zyskuje poparcie
W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez Ipsos dla OKO.press i radia TOK FM poparcie dla partii, której liderami są Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak, wyniosło aż 11 proc. Prawicowe ugrupowanie zyskało też 5 punktów procentowych w porównaniu z badaniem w grudniu.
Blisko dwucyfrowego wyniku Konfederacja była także w nowym sondażu Estymatora dla DoRzeczy.pl. Czy Polacy mogą chcieć, by po jesiennych wyborach Polską rządziły PiS i Konfederacja? – Wygląda to tak, że Polaków albo nie boli jeszcze tak mocno, jak mogłoby boleć, albo wręcz nie mają nic przeciwko – skomentował w rozmowie z naTemat.pl dr Mirosław Oczkoś. W ten sposób specjalista ds. wizerunku politycznego ocenił rosnące poparcie dla Konfederacji.