Po raz kolejny opóźniła się data ponownego dołączenia Jarosława Kaczyńskiego do przedwyborczego objazdu polityków PiS po Polsce. Tym razem jednak oficjalnie sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski obiecał, że prezes wróci na trasę kampanijną już za kilkanaście dni.
Reklama.
Reklama.
Jarosław Kaczyński wróci na trasę po Polsce zaraz po Wielkanocy – zadeklarował sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski
Prezes Prawa i Sprawiedliwości przerwał objazd po Polsce w związku z planową operacją kolana w grudniu 2022
Powrót Kaczyńskiego do zdrowia opóźnić jednak miała sepsa, którą się zakaził
Kiedy Kaczyński wróci do objazdu po Polsce?
– Pan prezes wróci na trasę prekampanijną zaraz po świętach – poinformował w poniedziałek w Radiu Plus Krzysztof Sobolewski. Jest to kolejny już sygnał z PiS dotyczący tego, kiedy Jarosław Kaczyński w pełni wróci do kampanii przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.
W grudniu 2022 roku Jarosław Kaczyński trafił do szpitala na planowaną operację kolana. Po zabiegu bardzo długo dochodził do siebie. Źródła z kręgów Prawa i Sprawiedliwościmówiły, że okres rekonwalescencji zniósł gorzej, niż przy operacji pierwszej nogi. Polityk wyszedł ze szpitala na początku stycznia, jednak nie oznaczało to końca jego problemów ze zdrowiem.
Z informacji opublikowanych w ubiegłym tygodniu przez Onet wynika, że powodem opóźnienia rekonwalescencji prezesa PiS miało być zakażenie sepsą. – Na szczęście sepsę szybko udało się zdiagnozować, co pozwoliło wdrożyć odpowiednie i skuteczne szpitalne leczenie. Prezes Kaczyński powinien powrócić w pełni do swoich obowiązków w połowie kwietnia, po Wielkanocy – mówił wówczas informator portalu.
Sobolewski został spytany w Radiu Plus o te ustalenia, jednak odmówił komentarza. – To są tematy, które są tematami prywatnymi, więc nie będę tutaj o nich dyskutował, natomiast wszystkie dywagacje to są funta kłaków warte – oznajmił.
Sondaż wewnętrzny zamówiony przez PiS
Tymczasem w sondażach przedwyborczych PiS nieodmiennie wiedzie prym, choć partia Kaczyńskiego ma aktualnie małe szanse na samodzielne rządy. Wewnętrzne sondaże stworzone na użytek własny partii mają jednak pokazywać niedobre dla niej tendencje. Wyniki jednego z nich wyciekły w ubiegłym tygodniu.
Co ważne, w przypadku Zjednoczonej Prawicy w sondażu badano poparcie dla każdego z ugrupowań osobno. Wynika z niego, że Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 34 proc. poparcia Polaków, a Solidarna Polska, która – przynajmniej według obecnych deklaracji Jarosława Kaczyńskiego ma pójść do wyborów razem z PiS – kolejne 3 procent.
Poparcie na poziomie 34 procent to dobry wynik dla PiS, podobny choćby do niedawnego badania IBRIS, w którym Zjednoczona Prawica odnotowała 34,2 proc. poparcia.
Wewnętrzny sondaż zamówiony przez PiS pokazuje jednak również wyższy wynik Koalicji Obywatelskiej, niż ostatnich kilka badań, których wyniki publikowano w mediach: główna partia opozycyjna notuje w tym badaniu 29 procent (to więcej niż we wspomnianym sondażu IBRIS, w którym KO odnotowała 26,7 procent, w badaniu Kantar dla "Faktów" TVN zaś 26 procent).