nt_logo

Fatalna randka z Tindera. Poszedł do pokoju hotelowego w Krakowie, tego nie mógł się spodziewać

redakcja naTemat

27 marca 2023, 18:43 · 2 minuty czytania
Wizytą na komendzie skończyło się dla 31-latka spotkanie z poznaną na Tinderze 20-latką. Kiedy mężczyzna pojawił się w pokoju hotelowym, kobieta rzuciła się na niego z gazem pieprzowym i go okradła. Krakowscy policjanci sprawdzają teraz, czy kobieta ma na koncie więcej takich "randek".


Fatalna randka z Tindera. Poszedł do pokoju hotelowego w Krakowie, tego nie mógł się spodziewać

redakcja naTemat
27 marca 2023, 18:43 • 1 minuta czytania
Wizytą na komendzie skończyło się dla 31-latka spotkanie z poznaną na Tinderze 20-latką. Kiedy mężczyzna pojawił się w pokoju hotelowym, kobieta rzuciła się na niego z gazem pieprzowym i go okradła. Krakowscy policjanci sprawdzają teraz, czy kobieta ma na koncie więcej takich "randek".
31-latek poznał 20-latkę na Tinderze. Pierwsza randka miała fatalny finał Fot. Pixabay
  • Mężczyzna przyjechał do stolicy Małopolski z województwa lubelskiego, spotkał się z 20-latką i pojechali do hotelowego pokoju
  • Tam kobieta zaatakowała mężczyznę gazem pieprzowym, ukradła mu 500 zł, po czym uciekła z hotelu
  • 20-latka została zatrzymana, jej czyn traktowany jest jako rozbój, za co grozi jej do 12 lat więzienia

31-latek poznał 20-latkę na Tinderze. W końcu para postanowiła spotkać się w Krakowie, umówili się też, że pierwszą "na żywo" randkę spędzą w podgórskim hotelu. Mężczyzna przyjechał do stolicy Małopolski z województwa lubelskiego. Miało być romantycznie, jednak dla 31-latka to spotkanie zakończyło się mało przyjemnie, a konkretnie wizytą na komendzie.

31-latek poznał 20-latkę na Tinderze. Pierwsza randka miała fatalny finał

Wcześniej para razem pojechała do hotelu. Jednak w pokoju na 31-latka czekała niemiła niespodzianka. W pewnym momencie 20-latka zaatakowała mężczyznę gazem pieprzowym, ukradła mu 500 zł, które miał w portfelu, po czym uciekła z hotelu.

Mężczyzna zgłosił przestępstwo, a sprawą zajęli się krakowscy kryminalni. Policjantom udało się już ustalić, kim jest kobieta i zatrzymali ją w rejonie Podgórza. Kobieta również trafiła na komisariat, gdzie złożyła wyjaśnienia i przyznała się do zarzucanych jej czynów.

Prokuratur Rejonowy dla Krakowa-Podgórza zastosował wobec niej policyjny dozór, a także poręczenie majątkowe. Jej czyn traktowany jest jako rozbój, za co grozi jej do 12 lat więzienia. Funkcjonariusze ustają przy okazji, czy 20-lata nie ma sumieniu innych tego typu "randek".

Tinder, czyli może być fajnie, ale trzeba uważać

Randki przez aplikacje randkowe mogą być fajną rozrywką, jednak łatwo trafić na osoby, które chcą nas oszukać, ale także stosują przemoc psychiczną i fizyczną. Trzeba więc uważać i ten apel dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Niedawno pisaliśmy w naTemat o kobietach, które założyły grupę, na której ostrzegają się przed niebezpiecznymi mężczyznami. Co ciekawe, wiele osób chciało do niej dołączyć, bo wydawało im się, że obgadywany jest tam każdy facet, który ma konto na Tinderze.

Nie można w tym miejscu nie wspomnieć także o filmie dokumentalnym Netfliksa "Oszust z Tindera", który podbił świat. To opowieść kobiet, które zostały oszukane przez "króla diamentów" i "multimilionera" Simona Levieva. Szacuje się, że mężczyzna oszukiwał kobiety z całego świata i zarobił na nich nawet 10 milionów dolarów.