Reklama.
Upadek ze szczytu jest bolesny. Każdego dnia coraz bardziej przekonuje się o tym Lance Armstrong, który przyznał się do notorycznego stosowania dopingu. Teraz dzieje się to w dość nietypowy sposób. Jedna z australijskich księgarni zdecydowała się, że w związku z zaistniałą sytuacją wszystkie książki o Armstrongu przenosi do działu… fikcja.
Naciskana ze wszystkich stron o opinię na temat Lance’a Armstronga dwa razy zasiadałam do tekstu. Temat jest trudny, złożony, bo świat nie jest czarno-biały. O Armstrongu można powiedzieć zarówno wiele dobrego jak i złego. Pokonał raka, pomógł wielu chorym zakładając fundację Livestrong. Jako sportowiec jednak oszukiwał. CZYTAJ WIĘCEJ