Grzegorz Schetyna przyznaje, że rząd popełnił błędy przy wprowadzaniu programu fotoradarów.
Grzegorz Schetyna przyznaje, że rząd popełnił błędy przy wprowadzaniu programu fotoradarów. Fot. Tomasz Szambelan / Agencja Gazeta

Grzegorz Schetyna, pierwszy wiceprzewodniczący PO ocenia, że ponowne otwarcie dyskusji o legalizacji marihuany to desperacki krok opozycji, która nie ma na siebie pomysłu. Były minister spraw wewnętrznych i administracji przyznał, że jego partia źle zabrała się do wprowadzania na drogi fotoradarów.

REKLAMA
– Nie paliłem i się nie zaciągałem – powiedział pytany przez Konrada Piaseckiego Grzegorz Schetyna. Były wicepremier zapewniał, że dopóki rządzi PO nie będzie legalizacji miękkich narkotyków. – Uważam, że temat jest zastępczy, wywoływany przez partie, które nie mają pomysłu na funkcjonowanie – dodał gość "Kontrwywiadu RMF FM".
Podobnie twarde stanowisko partia rządząca będzie prezentowała w sprawie budowy fotoradarów. – Budujemy i remontujemy, ale też mówimy o bezpieczeństwie – uzasadniał ściganie kierowców Schetyna. Przyznał jednak, że popełniono błędy przy wprowadzaniu programu. – Doszło do nieszczęśliwych zbiegów okoliczności. Zapis budżetowy jest nieszczęśliwy – dodał. Jego zdaniem rząd dał się zepchnąć opozycji do defensywy. Jednak jego zdaniem może być to początek debaty o bezpieczeństwie na drogach.
W ocenie byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji idea programu jest słuszna, popełniono jedynie błędy w komunikowaniu się ze społeczeństwem. – Tutaj nie wystarczy mieć racji. To, że minister transportu jest przekonany o słuszności nie wystarczy, trzeba wytłumaczyć Polakom o co chodzi – diagnozował. – Źle rozłożyliśmy akcentami – mówił.