Muzeum Auschwitz odradza książkę Czornyja o Mengele. "Zawiera oczywiste kłamstwa"
redakcja naTemat
06 kwietnia 2023, 12:17·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 kwietnia 2023, 12:17
Burza wokół twórczości Maksa Czornyja, który w niektórych powieściach opisuje wydarzenia z perspektywy zbrodniarzy, wciąż trwa. Po tym, jak promocja "Kata z Płaszowa" została skrytykowana przez Jakuba Ćwieka, Muzeum Auschwitz wydało oświadczenia na temat kontrowersyjnego "Anioła Śmierci z Auschwitz".
Reklama.
Reklama.
Trwa burza wokół książek autorstwa Maksa Czornyja, które są pisane z perspektywy zbrodniarzy wojennych.
Jakub Ćwiek wypowiedział się dosadnie na temat promocji powieści "Kat z Płaszowa".
Muzeum Auschwitz skrytykowało "Anioła Śmierci z Auschwitz" o Josefie Mengele, wytykając Czornyjowi liczne błędy.
Afera wokół książek Maksa Czornyja
Przypomnijmy, że książki Maksa Czornyja są promowane jako "oparte na faktach". Powieść "Kat z Płaszowa" opowiadająca o austriackim zbrodniarzu wojennym o imieniu Amon Göth wzbudziła w mediach społecznościowych ogromne emocje - m.in. za sprawą sposobu, w jaki Czornyj zareklamował swoje dzieło.
Jakiś czas temu pisarz opublikował w sieci zdjęcia, na których pozował ze strzelbą niczym bohater książki. Widać, że fotografie były inspirowane prawdziwymi zdjęciami komendanta obozu zagłady w Płaszowie, a także czarnobiałymi kadrami z filmu "Listy Schindlera" Stevena Spielberga, w którym Ralphem Fiennesem wcielił się w postać Götha.
Czornyja otwarcie skrytykował pisarz fantasy Jakub Ćwiek. "W przypadku Maksa Czornyja miałem kilka dość zaawansowanych prób i za każdym razem odbijałem się w którymś miejscu na tym samym. Na przerażająco obrzydliwej, być może nawet chorobliwej fascynacji ludzką krzywdą. Nie zamierzam sprawdzać poziomu realizmu pisanych przez niego obrzydliwości. (...) W personie Maksa Czornyja jest coś skrajnie odrażającego i niepokojącego zarazem" – czytamy we wpisie autora "Kłamcy" na Facebooku.
"To pozowanie ma konkretne odwołanie do "bohatera" prezentowanej pozycji. Max Czornyj pozuje na nazistowskiego zbrodniarza, promując książkę, w której z pieczołowitością opisuje jego zbrodnie. To poziom zbydlęcenia, który ciężko mi nawet skomentować" – ocenił zdjęcia promujące "Kata z Płaszowa".
Muzeum Auschwitz krytykuje książkę Maksa Czornyja o Mengele
Teraz wzrok polskich czytelników skupił się na powieści Czornyja pod tytułem "Anioł Śmierci z Auschwitz" o Josefie Mengele, który przeprowadzał eksperymenty na więźniach obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Muzeum Auschwitz wydało oficjalne oświadczenie, w którym zarzuciło pisarzowi powielanie błędów historycznych.
"Zdecydowanie odradzamy książkę 'Anioł Śmierci z Auschwitz' Maxa Czornyja (2022, Wydawnictwo FILIA), jeżeli poszukują Państwo rzetelnych informacji na temat zbrodniczej działalności Josefa Mengele w obozie Auschwitz. Książka, której autorem jest Max Czornyj, zawiera bardzo wiele błędów zarówno w podstawowej faktografii i datacji, jak i w zakresie opisu realiów obozowych" – napisali przedstawiciele instytucji.
Książka w żaden sposób nie przedstawia rzeczywistej działalności Josefa Mengele w niemieckim obozie Auschwitz ale jej skarykaturowane odzwierciedlenie. Część spośród opisanych przez autora makabrycznych zbrodni w ogóle nie miała miejsca.Ponadto książka zawiera oczywiste kłamstwa, jak choćby skandaliczne twierdzenie, iż na polecenie lekarza SS selekcję nowoprzybyłych na rampie mogli przeprowadzać wyznaczeni do tego Żydzi (s. 215), zaś wybiórek na śmierć chorych więźniów obozu w istocie dokonywali nie funkcjonariusze SS, ale blokowi.
Muzeum Auschwitz
o książce Maksa Czornyja "Anioł Śmierci z Auschwitz"