Jedenastka ze "Stranger Things" zaręczyła się. Pokazała zdjęcie, które wszystko zdradza
redakcja naTemat
11 kwietnia 2023, 14:28·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 kwietnia 2023, 14:28
Millie Bobby Brown, znana widzom Netfliksa jako Jedenastka z serialu "Stranger Things", ma zaledwie 19 lat i już się zaręczyła. Jej narzeczonym jest syn Jona Bon Joviego. Młoda aktorka pochwaliła się przeuroczym zdjęciem na Instagramie.
Reklama.
Reklama.
Millie Bobby Brown zaręczyła się z synem Jona Bon Joviego, Jakem Bongiovim. Para spotyka się ze sobą od 2021 roku.
Odtwórczyni Jedenastki z serialu "Stranger Things" ma 19 lat. W komentarzach pod zdjęciem, na którym widać pierścionek zaręczynowy, zdania na temat jej narzeczeństwa są podzielone.
Po skończeniu 18. roku życia aktora była seksualizowana przez internautów i media.
Millie Bobby Brown się zaręczyła z synem Bon Joviego
Pierwsze pogłoski o tym, że Millie Bobby Brownspotyka się z Jakem Bongiovim pojawiły się już w czerwcu 2021 roku. Syn słynnego muzyka wstawił wówczas na Instagramie zdjęcie, w którym nazwał gwiazdę "Stranger Things" swoją najlepszą przyjaciółką. Para potwierdziła swój związek w listopadzie tego samego roku, publikując w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym się obejmuje.
W lutym 2022 roku z okazji 18. urodzin Millie i jej partner przebrali się za Barbie oraz Kena. Miesiąc później zadebiutowali razem na czerwonym dywanie gali BAFTA. Para pojawiła się także wspólnie na premierze 4. sezonu hitu Netfliksa o dzieciakach z miasteczka Hawkins.
We wtorek 11 kwietnia Millie Bobby Brown ogłosiła, że zaręczyła się z Jakem Bongiovim. 19-letnia aktorka wrzuciła na Instagram zdjęcie z partnerem, na którym widać pierścionek zaręczynowy na jej dłoni. "Kocham cię już trzy lata. Kochanie, chcę je wszystkie" – czytamy w opisie fotografii.
"Kiedy nastolatki się zaręczają, a ja po prostu prowadzę stronę z memami"; "O mój Boże, gratulacje!"; "Nie przejmuj się ludźmi, którzy mówię, że jesteś za młoda na ślub. Żyj swoim życiem i rób, co tylko chcesz" – widzimy w komentarzach pod wpisem.
Millie Bobby Brown o byciu seksualizowaną
Millie Bobby Brown od początku swojej kariery aktorskiej musiała mierzyć się z seksualizacją, która wychodziła poza ramy internetowych społeczności. W procesie sprowadzającym młodą gwiazdę do obiektu seksualnego uczestniczyły także prasa, telewizja i media newsowe.
Brytyjska aktorka od początku była porównywana do Natalie Portman i Carrie Fisher. W magazynach pojawiały się zaś fotografie nastolatki z czerwonego dywanu okraszone nieprzyzwoitymi komentarzami. Dodatkowo wiele kontrowersji wzbudzał fakt, że w wieku 13 lat Millie SMS-owała ze starszym od siebie o 18 lat kanadyjskim raperem Drakem..
– W ciągu ostatnich kilku tygodni, kiedy skończyłam 18 lat, zdecydowanie bardziej się z tym zmagam (red. seksualizacją). Widzę też różnicę między tym, jak zachowują się ludzie, a tym, jak prasa oraz media społecznościowe reagują na moją pełnoletność. (...) To obrzydliwe – oznajmiła w rozmowie dla podcastu "The Guilty Feminist".
Przypomnijmy, że w 2020 roku 16-letnia wówczas Brown zamieściła na Instagramie post, w którym mogliśmy przeczytać, że czuje się "sfrustrowana" z powodu nieodpowiednich komentarzy od internautów. Dodała również, że takie zachowanie ludzi sprawia jej ból.