Nowy pomysł Solidarnej Polski – posadzenie w każdym nadleśnictwie lasu upamiętniającego Jana Pawła II – nie spotkał się z entuzjazmem samych leśników. "To jest kuriozalne" – skarżą się.
Reklama.
Reklama.
Wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka z Solidarnej Polski kazał stworzyć lasy im. Jana Pawła II w każdym nadleśnictwie w kraju
Partia Zbigniewa Ziobry chce poprawić w ten sposób wizerunek papieża po reportażu "Franciszkańska 3" o Karolu Wojtyle
Leśnicy krytycznie oceniają nową inicjatywę Edwarda Siarki
Lasy Jana Pawła II w całej Polsce. Tego chce partia Ziobry
Przed kilkoma dniami wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka wydał dyspozycję, zgodnie z którą w każdym nadleśnictwie Polski ma powstać las poświęcony pamięci Jana Pawła II.
– Oczekiwaniem ministra Edwarda Siarki jest, by las upamiętniający papieża-Polaka powstał w każdym nadleśnictwie w kraju – powiedział dyrektor generalny Lasów Państwowych Józef Kubica, cytowany przez Wirtualną Polskę.
Akcja ma być zorganizowana w ramach szerszej kampanii "Łączą nas drzewa", a sadzenie ma być prowadzone pod hasłem "Lasy pamięci Jana Pawła II". Wszystko to ma być pomysłem polityków z Solidarnej Polski – partia Zbigniewa Ziobry chciałaby w ten sposób polepszyć wizerunek Jana Pawła II, mocno nadszarpnięty przez dyskusję nad tym, co jako metropolita krakowski wiedział o nadużyciach seksualnych podległych mu księży.
Leśnicy nie chcą lasów poświęconych papieżowi?
Idea ta nie spotkała się jednak ze zbytnim entuzjazmem samych leśników – wynika z rozmów przeprowadzonych przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej". Okazuje się, że pomysł jest bardzo kontrowersyjny, a część leśników uważa, że instytucja nie powinna się w całą sprawę angażować.
– Co to jest, że pełnomocnik do spraw leśnictwa coś życzy sobie, wydaje dyspozycje? Nadleśniczy Lasów Państwowych są od spełniania oczekiwań pana ministra? No chyba nie – mówi jeden z nich.
Kolejny wprost ocenia, że polecenie "jest kuriozalne". – Oczywiście, że się sadzi lasy okolicznościowe. W samym Poznaniu mamy las Volkswagena, Warty, są lasy harcerskie i inne. Ale co innego takie akcje, tworzone z potrzeby serca, a co innego spełnianie oczekiwań polityka – irytuje się.
Jeszcze inny rozmówca opowiada o absurdach natury... organizacyjnej. Minister miał bowiem zażyczyć sobie, aby każdy las opatrzony był cytatem z Karola Wojtyły, przy czym cytaty nie mogą się powtarzać.
– U nas w Pile są 20 nadleśnictwa. To oznacza 20 cytatów. Musimy do siebie między nadleśnictwa wydzwaniać i ustalać: "słuchaj, wybrałem sobie taki, a taki cytat", "o nie, ja już go zaklepałem". To jest śmieszne. Jedno nadleśnictwo musi 19 innych obdzwonić, by się cytaty nie powtarzały. A w Szczecinku to ponad 30 – opowiada rozmówca "GW".
Co ma drzewo do Jana Pawła II?
Choć doszukiwanie się logiki w związku między lasami a postacią papieża wydaje się dość skomplikowane, przedstawiciele Lasów Państwowych zapewniają, że związek jest ścisły.
"Polscy leśnicy od zawsze stali na straży najcenniejszych wartości i uznanych autorytetów. Teraz stają w obronie dobrego imienia papieża Jana Pawła II. Na terenie całej Polski rusza akcja sadzenia Lasów Pamięci Jana Pawła II, która jest hołdem dla Jego niepodważalnej świętości i zasług dla naszej Ojczyzny" – napisano w komunikacie Lasów Państwowych.