Chociaż czasami wydaje nam się, że nasza sytuacja czy problem w związku są wyjątkowe i nikt inny by nas nie zrozumiał, to faktem jest, że w każdej relacji romantycznej da się znaleźć punkty wspólne. A raczej w każdym jej rodzaju, a tych ma być w sumie tylko (lub aż) siedem. Wśród nich m.in. związek karmiczny, związek toksyczny czy związek przejściowy. Na tym wykresie na pewno odnajdziesz swój związek – wystarczy sprawdzić.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Niektóre z nich są tylko przejściowe, inne mogą trwać całe życie
Doświadczenie związku toksycznego czy karmicznego może zmienić nasze życie
7 typów związków romantycznych
To jasne, że nasze związki różnią się między sobą. Nawet gdybyśmy całe życie wybierały podobny typ mężczyzn, to relacja z każdym z nich może charakteryzować się zupełnie inną dynamiką.
Jeden związek może opierać się bardziej na namiętności, inny nie dawać fajerwerków w sypialni, ale zapewnić nam przyjaciela, któremu ufamy. Jeszcze inny mimo naszych szczerych starań jest pasmem cierpień, bo partner wykazuje toksyczne zachowania, a kto był w takim związku, wie, że często z najgorszej relacji najtrudniej wyjść.
I chociaż często wydaje nam się, że w swoich związkowych problemach możemy być osamotnieni, to okazuje się, że według jednej z teorii relacji jest tylko 7 typów i nasze miłosne perypetie możemy odnaleźć w jednym z nich. To pozwoli nie tylko lepiej zrozumieć twoją relację z obecnym partnerem, ale także, z czego wynikały twoje problemy w poprzednich związkach. A więc – oto nasze typy.
1. Związek przejściowy
Najłatwiej określić go słowami: "trwał, dopóki miał trwać". To relacja w naszym życiu, która niejako przygotowuje nas do związku właściwego. Bardzo często mianem związku przejściowego (oczywiście po czasie, gdy już się zakończy) określamy naszą pierwszą miłość. Mogła nam zapewnić zdrowe wzorce na resztę życia lub pokazać, czego w związku byśmy nie chcieli. Związek przejściowy, chociaż bywa emocjonalny, niewiele ma wspólnego z toksyczną relacją.
To doświadczenie pełne emocji, pasji, może także motylków w brzuchu, ale brakuje w nim silnego przywiązania. Dwie osoby niejako czerpią z relacji ze sobą, ale po latach swój związek wspominają pozytywnie, bez żadnego ukłucia tęsknoty.
To związek, który wiele nas nauczy, przygotuje nas na inne relacje, otworzy na świat. Po czasie będziemy partnerowi wdzięczni. To jedna z niewielu relacji, w której po czasie moglibyśmy spróbować zaprzyjaźnić się ze swoim ex.
Właśnie z tego względu, że przywiązanie i głęboka miłość nie pojawiły się w związku na tyle mocno, by żywić je także po zerwaniu. Większość z nas związki przejściowe wspomina pozytywnie bądź neutralnie. Na całe życie popamiętamy natomiast inny związek...
2. Związek toksyczny
Związek toksycznymożna opisywać długo, ale faktem jest, że jeśli ktoś choć raz w nim był, raczej nie ma problemu z rozpoznaniem takiej relacji. Charakteryzuje się ona przede wszystkim wybuchowością, mocnymi negatywnymi emocjami.
Mówi się, że dzieje się tak, gdy spotyka się dwoje ludzi, którzy nigdy nie powinni być razem, ale usilnie próbują. I oczywiście – obydwoje partnerzy mogą mieć na siebie toksyczny wpływ, ale zazwyczaj początkowo toksyczność buduje się na nierównym rozkładzie zaangażowania w związek i różnych intencjach.
Dzieje się tak, gdy jedna osoba wchodzi w związek pełna uczuć i chęci zaangażowania, a druga robi to dla pewnego rodzaju korzyści, a zamiast na partnerstwie zależy jej na przejęciu nad kimś kontroli. Zaczyna wtedy manipulować swoim partnerem, karać go ciszą, gdy ten nie spełni jej oczekiwań – potrafi tak ustawić sytuację, by po awanturze, którą sama urządziła uzyskać przeprosiny od drugiej strony.
Toksyczny związek to ciągła gra w zdobycie czasu, zaangażowania i uczuć osoby, która zupełnie nas nie szanuje. Każdy, kto przeżył toksyczny związek, pamięta towarzyszące mu uczucie niepokoju i niepewności o każdy dzień. W swojej relacji możemy czuć się tak niepewni, że każda potencjalna kłótnia jest dla nas równoznaczna z zerwaniem.
Jak to możliwe, że przywiązujemy się do osoby, która przekracza nasze granice? Nierzadko przyłapujemy ją na kłamstwie, krzywdzi nas mimo naszego jawnego sprzeciwu, dopuszcza się całej masy nadużyć, a na koniec i tak do niej wracamy.
Bo na tym polega uzależnienie – osoba ta funduje nam bardzo mocne emocje, w których euforia przeplata się z załamaniem – taką technikę manipulacji nazywamy love bombingiem. Wahania dopaminy sprawiają, że wracamy do niej, jak do wyniszczającego narkotyku, który daje nam przecież także momenty szczęścia.
Nierzadko latami próbujemy wyjść z toksycznego związku czy, co gorsza, małżeństwa. Często udaje się to dopiero, gdy manipulant doprowadza nas na skraj załamania psychicznego, a my potrzebujemy do tego pomocy psychologa. Mówi się, że po toksycznym związku nic już nie będzie takie samo, z drugiej strony to szkoła, która uczy nas, jak stawiać granice w każdej kolejnej relacji.
3. Związek w stagnacji
Czasem mówimy o takim związku "przechodzony". Psychologowie podkreślają, że każdy związek powinien rozwijać się i przechodzić przez kolejne etapy, by powiedzieć o nim, że jest rozwojowy dla obojga partnerów. Do stagnacji dochodzi, gdy w momencie, w którym powinniśmy podjąć jakąś decyzję... dochodzi do rozstania.
Często partnerzy mówią o przeszkodzie, która pojawiła się i doprowadziła do rozpadu ich związku. Np. w momencie, w którym trzeba było podjąć decyzję o wspólnym zamieszkaniu, jedna strona nie wykazała takiej inicjatywy.
Faktem jest, że to nie nagle "wymuszona" decyzja o przeprowadzce zdecydowała o rozstaniu – ta była jedynie murem, o który związek prędzej czy później by się rozbił. Niejednokrotnie to związek, w którym tkwimy niejako z przyzwyczajenia lub z wygody – nie mamy konkretnego powodu do zerwania, ale brak nam motywacji, by zaangażować się w niego na sto procent. Jeśli tkwisz w takim związku, zadaj sobie pytanie, czy zależy ci na nim na tyle, by wreszcie podjąć poważną decyzję czy jesteś w nim tylko dlatego, bo boisz się samotności.
4. Związek karmiczny
Związek karmiczny to za to pojęcie pochodzące z... numerologii. Psychologowie nie posługują się oczywiście tym wyrażeniem, ale ma swoich zwolenników, którzy wierzą, że związek karmiczny to najlepsza lub najgorsza relacja, jaka tylko może nam się przydarzyć.
Mówi się, że to więź, którą przynosimy z poprzednich wcieleń – osoba, z którą wchodzimy w relację tak szybką, gwałtowną, namiętną i pełną pasji, że to niemożliwe, żebyśmy poznali się "dziś". Wpadamy na siebie, bo podświadomie usilnie poszukujemy kochanka z poprzedniego życia.
Relacja karmiczna może stanowić tarczę wobec problemów, które spotykają nas w życiu. Z drugiej strony taka para, mimo że wyglądają na sobie przeznaczonych, rozstaje się i schodzi. Niejednokrotnie zadaje sobie ból, ale nie może bez siebie żyć.
5. Związek bratnich dusz
To relacja, która może być naprawdę długa, być tym związkiem, który doprowadzi nas do założenia rodziny albo po prostu relacją, w której wreszcie poczujemy się bezpiecznie. Bratnie dusze dobrze się rozumieją, odczytują swoje stany emocjonalne, mają wspólne spojrzenie na świat.
To głęboka relacja emocjonalna, intelektualna czy duchowa. Często jednak brak tutaj mocnego pożądania, emocjonalnych porywów serca. To czysty związek partnerski – dwójki dobrze znających się przyjaciół. Mówi się, że to jedna z najpiękniejszych i najbardziej stabilnych rodzajów relacji romantycznych. O bratniej duszy możemy mówić także w kontekście przyjaźni.
6. Związek oparty na kompromisach
Związek oparty na kompromisach brzmi pozytywnie, ale chodzi tu o typ relacji, w której emocje są na drugim miejscu. Pary tkwią w relacji, w której zgadzają się w kwestiach finansowych, społecznych, są w stanie stworzyć razem rodzinę. Mogą dzielić się obowiązkami, spełniać swoje potrzeby życiowe, ale nie mogą powiedzieć o sobie, że są miłością swojego życia. Często mówi się tak o małżeństwach, które są ze sobą wyłącznie dla dobra dzieci i często te same związki zamieniają się w dwójkę współlokatorów, gdy pociechy wylecą z gniazda.
7. Związek Power Couple
Czyli relacja, w której jesteście teamem, gracie do jednej bramki, zawsze trzymacie swoją stronę. To rodzaj związku, w którym para często czuje się sama przeciwko całemu światu, ale odpowiada sobie w tej roli. Wspierają siebie nawzajem w swoich życiowych wyborach, motywują siebie nawzajem, pozwalają sobie spełniać wszelkie życiowe cele. Są swoją drabiną do wejścia na szczyt. Często w taki związek wchodzą osoby, które mają za sobą doświadczenie nieudanego związku lub wychowywały się w rodzinie, w której paradoksalnie brak było dobrych wzorców. Chcą być dla siebie oparciem, którego nigdy nie mieli.