Alerty RCB dotyczące ćwiczeń antyterrorystycznych dostali w środę mieszkańcy aż ośmiu województw w Polsce. "UWAGA! 19.04 na terenie kraju odbędą się ćwiczenia służb. Działania antyterrorystyczne i pościgowe" – przekazano w komunikacie. Lokalnie mogą wystąpić utrudnienia w ruchu.
To pierwsze tak duże ćwiczenia polskiej policji – w poniedziałek rano niespodziewany alert RCB w tej sprawie dostali mieszkańcy Warszawy. We wtorek ćwiczenia antyterrorystyczne odbyły się także w Łodzi i Poznaniu.
W środę, jak przekazało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, alerty o treści: "UWAGA! 19.04 na terenie kraju odbędą się ćwiczenia służb. Działania antyterrorystyczne i pościgowe, możliwe utrudnienia w ruchu, stosuj się do poleceń" otrzymali mieszkańcy części ośmiu województw. Chodzi konkretnie o obszar:
"Celem ćwiczeń jest doskonalenie podejmowanych przez służby działań oraz weryfikacja ich reakcji na potencjalne wystąpienie sytuacji kryzysowej – m.in. ataku terrorystycznego związanego z zagrożeniem chemicznym, biologicznym, radiacyjnym lub nuklearnym" – podaje RCB, apelując do osób, które otrzymały alerty: "zachowaj spokój".
W ćwiczeniach Wolf-Ram-23 bierze udział ponad 2500 polskich policjantów we współpracy z funkcjonariuszami amerykańskiego FBI. W Warszawie ćwiczono m.in. w metrze, w Łodzi – na terenie dworca Łódź Fabryczna, a w Poznaniu na terenie Parku Chopina oraz Placu Bernardyńskiego.
W rozmowie z naTemat ćwiczenia komentował były antyterrorysta Jerzy Dziewulski. – Jeżeli nie chcemy przeżyć bałaganu w razie prawdziwego ataku, musimy przeżyć bałagan i utrudnienia, jakie spowodują te ćwiczenia – mówił.
– Nie ma ćwiczeń, nie ma sprawności. Przeprowadzenie takich testów daje swoisty rodzaj odpowiedzi na to, czy służby są sprawne, czy nie. A z tą sprawnością nie do końca jest dobrze, mimo że – i mogę założyć się o każde pieniądze – będzie informacja, iż wszystko przebiegło zgodnie z założeniami, a ćwiczenia pokazały sprawność polskich służb – ocenił.