Matthew Perry, który w serialu "Przyjaciele" wcielił się w Chandlera Binga, zamierza usunąć nazwisko Keanu Reevesa ze swojej autobiografii. W książce aktor w nieprzychylny sposób wspomniał o odtwórcy roli Neo w "Matriksie". Za nieuprzejme słowa publicznie go przeprosił.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Matthew Perry usunie ze swojego pamiętnika "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz" obraźliwy fragment dotyczący Keanu Reevesa.
Aktor przeprosił gwiazdora "Matriksa" publicznie, ale zapewnił, że jeśli spotka go na ulicy, zrobi to osobiście.
Odtwórca Chandlera w serialu "Przyjaciele" nazwał fragment z Reevesem "głupim".
Matthew Perry usunie obraźliwy fragment o Keanu Reevesie z książki
W listopadzie ubiegłego rokuMatthew Perry wydał swoją autobiografię zatytułowaną "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz", w której opowiedział m.in. o graniu w kultowym serialu "Przyjaciele" i o uzależnieniu od opioidów.
W jednym z fragmentów wspomnień hollywoodzki gwiazdor opowiedział także o tym, jak przeżył śmierć swoich bliskich przyjaciół - Rivera Phoenixa (brata Joaquina Phoenixa) i Chrisa Farleya. Właśnie w tym kontekście w książce padło nazwisko Keanu Reevesa, który - podobnie jak wyżej wymienieni aktorzy - zdobył popularność w latach 90.
"Dlaczego tak jest, że wielkie umysły, jak River Phoenix czy Heath Ledger, umierają, ale Keanu Reeves wciąż jest między nami? (…) Wybiłem dziurę w ścianie garderoby Jennifer Aniston, kiedy dowiedziałem się o śmierci Chrisa Farleya. A Keanu Reeves wciąż jest wśród nas" – mogliśmy przeczytać.
Perry zapowiedział, że w kolejnych wydaniach autobiografii nie pojawią się nawiązania do Keanu Reevesa. Nadmieńmy, że fragment z jego "udziałem" opublikowano jeszcze przed premierą "Przyjaciół, kochanków i tej Wielkiej Strasznej Rzecz".
– Powiedziałem coś bardzo głupiego. To była podła rzecz. Wyciągnąłem jego nazwisko, ponieważ mieszkam na tej samej ulicy. Przeprosiłem go publicznie. Żadne przyszłe wersje książki nie będą zawierały jego imienia. Jeżeli wpadnę na tego gościa, to go osobiście przeproszę. To było po prostu głupie – przyznał podczas festiwalu Los Angeles Book.
Fragment książki o Reevesie został momentalnie skrytykowany przez fanów Perry'ego. "Właściwie jestem wielkim fanem Keanu. Wybrałem przypadkową nazwę, mój błąd. Przepraszam. Zamiast tego powinienem użyć własnego imienia" – stwierdził tuż po tym, jak w internecie wybuchła awantura.
Matthew Perry stracił zęby przez uzależnienie
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Matthew Perry opisał także w pamiętniku swoją podróż przez uzależnienie od opioidów (w Stanach Zjednoczonych do dziś trwa tzw. kryzys opioidowy, który - według danych z 2018 roku - dotknął aż 10,3 mln Amerykanów). W książce Perry'ego możemy przeczytać, że nałóg doprowadził u niego do perforacji przewodu pokarmowego. Aktor spędził dwa tygodnie w stanie śpiączki i przez prawie 5 miesięcy musiał być w szpitalu.
W rozmowie z amerykańskim dziennikiem "The New York Times" Perry wspomniał o tym, jak uzależnienie od opioidów wpłynęło na jego uzębienie. W trakcie jedzenia tosta aktor stracił górne zęby. – Po prostu wypadły. Wszystkie – oznajmił.