Tragedia w Chodzieży. Wiadomo, jak będą wyglądać pogrzeby zabitej rodziny
redakcja naTemat
01 maja 2023, 14:52·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 maja 2023, 14:52
Tragedia w Chodzieży wstrząsnęła Polską. Znaleziono tam pięć ciał. Nadal trwa śledztwo w tej sprawie. Jeden z dzienników podaje jednak, że rodzina ofiar zdecydowała już, jak będą wyglądać pogrzeby poszczególnych zabitych.
Reklama.
Reklama.
W zeszły poniedziałek w domu jednorodzinnym w Chodzieży znaleziono ciała pięciu osób, w tym malutkiego dziecka
"Fakt" dowiedział się, jak będą wyglądały pogrzeby zabitych. Krzysztof A., który miał zabić cztery osoby, zostanie pochowany osobno
Gazeta "Fakt" podaje, że rodzina podjęła decyzję ws. pogrzebów ofiar tragedii w Chodzieży. "Marta i maleńki Staś mają spocząć w rodzinnym Sochaczewie. Bogdan i Krystyna, rodzice Krzysztofa A., we wspólnej mogile na cmentarzu w rodzinnej miejscowości" – czytamy na stronie dziennika.
Krzysztof A. zostanie pochowany osobno
"Fakt" ustalił również nieoficjalnie, że Krzysztofa A. pochowa brat jego ojca. Mężczyzna spocznie w osobnym grobie.
Przypomnijmy: 24 kwietnia domu w Chodzieży policja znalazła pięć ciał: pana Bogdana, jego żony Krystyny, synowej Marty, syna Krzysztofa oraz ich malutkiego syna Stasia.
– Gdy rozchorował się ojciec Krzysztofa, on najpierw sam do niego jeździł. Z czasem podjęli jednak z Martą decyzję, że na czas choroby zamieszkają wspólnie w domu w Chodzieży – opowiadał gazecie tata Marty. Mężczyzna sam ich zawiózł, gdyż zięć był słabym kierowcą.
Ostatnio rodzice Marty rozmawiali z nią w środę, tydzień temu. – Rozmawiałyśmy ze sobą przez telefon. Naprawdę nic nie wskazywało na to, że dzieje się coś złego, córka była w dobrym nastroju – przekazała jej matka, pani Małgorzata. Jeszcze w czwartek Marta pisała z siostrą, potem kontakt się urwał. Rodzice zabitej dziewczyny przekazali też, że nic nie wskazywało na to, aby ich zięć miał jakieś problemy.
Są wstępne wyniki sekcji zwłok rodziny
Z kolei w piątek prokuratura podała informację o wynikach sekcji zwłok. – Wczoraj (czwartek) wieczorem zakończyła się sekcja zwłok. Według wstępnej opinii biegłych przyczyną zgonu wszystkich osób były rany cięte szyi – poinformowała wówczas Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, cytowana przez portal Onet. Co więcej, według biegłych 41-latek "sam zadał sobie rany i pozbawił siebie życia". Wykluczono udział osób trzecich.
Co wiemy o Krzysztofie A.?41-latek ukończył Akademię Rolniczą, a także zajmował się robieniem łapaczy snów. Jak podał ostatnio "Super Express", żonę poznał w Anglii. Marta malowała torebki i sprzedawała je przez internet.
– Nie było jakichkolwiek sygnałów o nieprawidłowościach – powiedział z kolei telewizji TVN24 burmistrz Chodzieży Jacek Gursz. Tak samo mówili w rozmowach z różnymi mediami sąsiedzi.