Do przerażającego odkrycia w Radzyminie doszło w momencie, kiedy pracownicy zestali wezwani do odetkania kolektora ściekowego. W środku znaleziono zwłoki noworodka. "Ta dramatyczna sytuacja mogła skończyć się inaczej" – napisał burmistrz Krzysztof Chaciński.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O sprawie jako pierwszy poinformował lokalny portal wwl112.pl. We wtorek 2 maja pracownicy, którzy przyjechali naprawić zatkany kolektor ściekowy przy ul. Wróblewskiego w Radzyminie, dokonali makabrycznego odkrycia. W instalacji kanalizacyjnej znajdowały się zwłoki noworodka.
Radzymin na Mazowszu. W zatkanej rurze ściekowej znaleziono ciało noworodka
"Na miejscu szybko pojawiła się policja, która przeprowadziła niezbędne czynności i oględziny ciała dziecka" – czytamy. Na tę chwilę nie jest znana tożsamość dziecka, dokładna data oraz przyczyna jego zgonu. To wyjaśni śledztwo i sekcja zwłok.
Dziennikarze próbowali dowiedzieć się czegoś więcej od policjantów i prokuratury, która nadzoruje śledztwo, ale bezskutecznie. Przerażającą informację potwierdził natomiast w mediach społecznościowych Krzysztof Chaciński, burmistrz Radzymina.
"Niestety te makabryczne doniesienia są prawdą. Przyczyną zatkania kolektora ściekowego okazały się zwłoki noworodka" – napisał Chaciński na Facebooku. Jak dodał, "ta dramatyczna sytuacja mogła skończyć się inaczej".
Burmistrz wspomniał o oknie życia. "Najbliższe okno życia, gdzie można w bezpiecznym miejscu pozostawić dziecko, którym z różnych powodów nie można się zająć, znajduję się w Warszawie przy ul. Kłopotowskiego 18 na Pradze" – napisał burmistrz Radzymina.
W warszawskim oknie życia znaleziono chłopca
W stolicy jest więcej okien życia. Jak informowaliśmy w naTemat, pod koniec kwietnia chłopca znaleziono w oknie życia przy ul. Hożej. Dziecko nie miało przy sobie żadnych rzeczy, matka nie pozostawiła też listu.
Jak przekazała archidiecezja warszawska, siostry franciszkanki Rodziny Maryi, przy których klasztorze znajduje się okno życia, nadały dziecku imię Wojciech. Chłopiec był 21. dzieckiem znalezionym w tym miejscu.
Obecnie w całym kraju funkcjonuje w sumie 69 okien życia, z których 61 prowadzi Caritas Polska. Z danych organizacji wynika, że do tej pory znaleziono w nich ponad 160 dzieci.