logo
Iga Świątek awansowała do finału turnieju w Madrycie. Fot. Manu Fernandez/Associated Press/East News
Reklama.

Iga Świątek do tej pory w tegorocznym turnieju WTA 1000 w Madrycie miała trudniejszą przeprawę jedynie w 1/8 finału z Jekateriną Aleksandrową (6:4, 6:7 (3-7), 6:3). Jej pojedynki w drugiej rundzie z Austriaczką Julią Grabher (6:3, 6:2) oraz w trzeciej z Amerykanką Bernardą Perą (6:3, 6:2) były raczej spacerem przez park.

Podobnie jak jej pojedynek ćwierćfinałowy z Chorwatką Petrą Matić wygrany 6:0, 6:3 oraz, jak zobaczyliśmy w czwartek późnym wieczorem – pojedynek półfinałowy z Weroniką Kudiermietową.

Polka gładko rozprawiła się z mieszkanką Moskwy 6:1, 6:1 i awansowała do finału turnieju. To było czwarte starcie 21-letniej Raszynianki z Kudiermietową i czwarta wygrana. Mecz obu pań trwał godzinę i 19 minut. Rosjance udało się wywalczyć zaledwie po jednym gemie w każdym secie. Popełniła za to aż 26 niewymuszonych błędów, a Polka tylko 9.

W finale turnieju w Madrycie Iga Swiątek zmierzy się z Aryną Sabalenką, która kilka godzin wcześniej w drugim półfinale pokonała Greczynkę Marię Sakkari 6:4, 6:1.

Będzie to powtórka sprzed dwóch tygodni z finału w Stuttgarcie. W Niemczech górą była Polka. Będzie to ósmy mecz obu pań. Do tej pory Świątek wygrała z Białorusinką 5 spotkań, a dwa przegrała.

Sobotni finał zaplanowano na godzinę 18.30.

Czytaj także: