
Połowa składu popularnej grupy dancehallowej Jamal trafiła wczoraj wieczorem do krakowskiego aresztu. Trzech muzyków zatrzymano za posiadanie narkotyków. Mieli przy sobie marihuanę i "biały proszek", z którymi polscy artyści przyłapywani są coraz częściej.
"Paweł gra ze mną 20 lat i nigdy nie trudnił się sprzedażą narkotyków. Jestem zszokowany informacją o zatrzymaniu naszego basisty".
"Pamiętam, jak grzebałem mamie w apteczce w poszukiwaniu różnych środków. Regularnie podbierałem jej azulan, który był na alkoholu i to chyba dość mocnym. Wąchałem też klej do butów, butapren".
"Zawsze się brzydziłam zastrzyków, także nic dożylnie. Trawa, haszysz, LSD, kokaina - tego próbowałam. Paliliśmy i braliśmy kwasa w małej grupce znajomych".

