Do poważnego wypadku doszło na niemieckiej autostradzie A12 pod Berlinem. W wypadku uczestniczył polski autokar. Po południu polski konsul w Berlinie podał nowe informacje na ten temat. Wiadomo, ile dokładnie jest osób rannych.
"Wypadek polskiego autobusu na A12 w kierunku Berlina. Według wstępnych danych poszkodowanych zostało 56 osób (pełnoletnich), w tym 2-3 ciężko" – przekazał konsul Marcin Król na Twitterze. Jak poinformował, nie ma jeszcze informacji co do obywatelstwa tych osób.
Wcześniej polska policja informowała, że w Niemczech na autostradzie pomiędzy Świeckiem a Berlinem doszło do wypadku drogowego z udziałem polskiego autokaru. "Decyzją Komendanta Głównego Policji na miejsce zostali skierowani polscy policjanci celem wsparcia w działaniach ratunkowych" – przekazała na Twitterze KGP.
Potem policja podała również, że w związku z wypadkiem polskiego autokaru w Niemczech w Centrum Operacyjnym uruchomiono specjalną infolinię dla rodzin podróżujących autokarem: 47 7911124.
Polski autobus zderzył się z dwiema ciężarówkami. Jeden z pojazdów to cysterna, była ona pusta. Jeden pojazd, co wynika z jego numerów, ma naczepą zarejestrowaną w Polsce. Wypadek miał miejsce między węzłami Storkow i Fürstenwalde.
Zgłoszenie o wypadku na policję wpłynęło o godzinie 12:24. Taką informację przekazał rzecznik lokalnej policji Stefan Möhwald.
Około godz. 15. 30 w rozmowie z naTemat.pl rzecznik prasowy Polizeidirektion Ost we Frankfurcie nad Odrą Roland Kamenz przekazał natomiast najnowsze ustalenia w tej sprawie.
– Z informacji pogotowia ratunkowego wynika, że w wypadku zostały poszkodowane 52 osoby, z czego 42 są lekko ranne, a 10 ciężko lub umiarkowanie – powiedział nasz rozmówca. – Jeden z pasażerów autobusu był zakleszczony. Uwolnili go strażacy – dodał.
– Pracujemy nad udrożnieniem autostrady i przywróceniem ruchu – mówił niemiecki policjant w rozmowie z naTemat.pl. Na miejscu wypadku nadal trwają prace służb.