Reklama.
Oczy wszystkich fanów Eurowizji tego sobotniego wieczoru były skierowane na Liverpool, gdzie odbył się 67. finał tego konkursu. Polskę reprezentowała Blanka. Które miejsce zajęła reprezentantka Polski? Oto zapis relacji NA ŻYWO z tego wydarzenia redakcji naTemat.pl.
Dobrze, że finał Eurowizji jest raz w roku. W imieniu redakcji naTemat.pl dziękujemy Wam za udział w naszej relacji!
Przypominamy też, że więcej informacji o Eurowizji znajdziecie na stronie głównej naTemat.pl.
Kamil Frątczak: Brawo Loreen!!! Udowodniłaś, że Eurowizja to nie show, to nie kicz, ale przede wszystkim MUZYKA! Loreen wygrywa po raz drugi Eurowizję, a Szwecja zostaje laureatem konkursu już po raz siódmy!
Finałowa pierwsza trójka:
1. Szwecja (583 głosy)
2. Finlandia (526 głosów)
3. Izrael (362 głosów)
A tutaj więcej o wynikach konkursu: Czytaj więcej
1. miejsce – Szwecja 340 punktów
2. miejsce – Izrael 177 punktów
3. miejsce – Włochy 176 punktów
Loreen mocno prowadzi, jednak to Izrael i Włochy ścigają się nieustannie.
Loreen prowadzi – 1. miejsce i 194 punkty. 2. miejsce Włochy - Marco Mengoni ma na swoim koncie 109 punktów, ale po piętach depcze mu Noa Kirel z Izraela, która ma zaledwie jeden punkt mniej.
Polska obecnie na swoim koncie ma 9 punktów. Doszedł punkcik.
Ale i sześć dla nas!
Edit: i już po!
Kamil Frątczak: Kolejna niespodzianka. Roger Taylor z zespołu Queen na perkusji podczas występu Sama Rydera!
Kamil Frątczak: Czas na Sama Rydera. W ubiegłym roku zajął drugie miejsce. Zdecydowanie zasłużenie. Jak ja chciałbym, żeby wszyscy faceci tak śpiewali! Ten koleś nie ma skali! Serio, on nie zna wokalnych granic.
Kamil Frątczak: Właśnie pokazują powtórki występów i dobrze, bo boję się, że o naszej piosence już wszyscy zapomnieli... No niestety "Solo" przy reszcie piosenek to nadal "wczasy w Ustce 2023". Choć naprawdę Blanka dała z siebie wszystko.
... to proszę:
Zuzanna Tomaszewicz: W przyszłym roku Wielka Brytania na pewno nie zorganizuje Eurowizji u siebie. Mae Muller męczyła się próbując wyciągnąć wysokie dźwięki, a samo "I Wrote A Song" nie różni się niczym szczególnym od innych nijakich szlagierów puszczanych w radiu.
Zuzanna Tomaszewicz: Let 3 z Chorwacji i ich piosenka "Mama ŠČ" – dla takich freaków ogląda się Eurowizję. Obok "Cha Cha Cha" Käärijä to najdziwniejszy występ tego roku.
Zuzanna Tomaszewicz: Reprezentanci Słowenii, czyli zespół Joker Out, wnieśli na scenę finału Eurowizji festiwalową świeżość. Nie zapomnijmy o tym, że na wokalu wystąpił Harry Styles. No prawie Harry Styles...
Kamil Frątczak: Noa Kirel, brawo! Dużo lepiej niż we wtorek. Po pierwsze czyściej, po drugie no kocham ten wygar w głosie! Opanowana i do celu... robisz swoje GIRL!!!! Feno, feno, fenomenal! Trochę vibe południowo-koreańskiego Black Pink. Jest i dance break. No i tak się tańczy. No laska rozniosła scenę, jeżeli myśleliście, że Blanka świetnie tańczy, to chyba przespaliście Izrael!
Kamil Frątczak: Monika Linkytė jest urocza i bardzo dobrze śpiewa. "Stay" się naprawdę broni kompozycyjnie, a wokalistka strzela dźwiękami jak z karabinu i to bardzo celnie! Afro chórzystki też zrobiły świetną robotę wzbogacając ten wykon pięknymi alikwotami i głębią prosto z trzewi! To jeden z lepszych występów Litwy odkąd pamiętam.
Kamil Frątczak: No jakby to powiedzieć, nie przemawia to do mojej wrażliwości, ale z pewnością znajdzie swoich fanów. Chociaż akurat Niemcy z Wielkiej Piątki w tym roku wypadają najsłabiej.
Ale mamy też miły polski akcent ze strony lidera niemieckiej grupy. "Thank You. We love You. Dziękuję" – krzyknął po występie.
Kamil Frątczak: Mamy Niemcy i Lord of the Lost. Te klimaty już były. Trochę takie Lordi... Ale zgadza się wiele... dziwny kostium – jest! Mejkapy – są! Metalowe brzmienie – jest! Będzie "hicior".
Kamil Frątczak: Jest i królowa z Norwegii... Czy obroniła swój tytuł? Jest nieźle, ale coś tam się omyka czasami... Czyściej proszę!
No nie był to najlepszy występ Alessandry. Było sporo nieczystości, ale wszystko dookoła się zgadzało. Tylko czy to na pewno o to chodzi?
Kamil Frątczak: Tvorchi z Ukrainy ma naprawdę świetny numer. Chociaż Eurowizja nie przepada za klimatami R&B, to ja to kupuję! Wykonanie bardzo dobre. Chociaż wokalista nie miał zbyt wielkiego pola do popisu i zaprezentowania swoich umiejętności, więc pozwolę sobie spuścić w tym temacie kurtynę milczenia. Świetny feeling.
Kamil Frątczak: Kompozycja nienajgorsza, ale reżyseria tego performance'u to jakaś pomyłka. Niskorosły mężczyzna na flecie, chórzystki z rogami i Pasha jako szaman. GDZIE JEST OGNISKO I LAS JA SIĘ PYTAM?!
Kamil Frątczak: I kolejne folkowe klimaty, Pasha Parfeni z Mołdawii. Nie wiem co on bierze, ale proponuję mniejsze dawki.
Kamil Frątczak: Oj, to jest takie złe. Brunette i jej "Future Lover" jeszcze nie najgorzej, ale ten dance break... dramat. Nie jest to moja faworytka. Raczej dolna część tabeli.
Sami zobaczcie:
Zuzanna Tomaszewicz: Belgijski sobowtór Boy'a George'a, czyli Gustaph, dał w finale czadu na miarę catwalka z programu "RuPaul's Drag Race". Świetny chórek, cudowne drag queens w tle i boski vogue'ing.
Kamil Frątczak: Australia i Voyager z piosenką "Promise" to trochę powrót do lat 80. Bardzo dobra rockowa kompozycja. Trochę czuję się jakbym oglądał "Powrót do przeszłości".
Zuzanna Tomaszewicz: Czechy od ładnych kilku miesięcy podbijały TikToka i inne portale społecznościowe. Nie da się ukryć, że chwytliwy refren pomógł piosence przynajmniej chwilowo wybić się ponad innych wykonawców. Szkoda, że reszta utworu (zwłaszcza rapowana wstawka) zdradza niedociągnięcia w warsztacie artystek z zespołu Vesna ("My Sister's Crown").
Kamil Frątczak: Jest i on, Käärijä, i jego "Cha Cha Cha", a tłum szaleje!!!! Ciężko tu mówić o śpiewaniu. Ale show na najwyższym poziomie!! Myślę, że on może być poważnym zagrożeniem dla fenomenalnej Loreen.
Zuzanna Tomaszewicz: Alika z Estonii nie dość, że przypomina z wyglądu Ewę Farnę, to jeszcze momentami udowadnia, że ma głos jak autorka "Cicho".
Kamil Frątczak: Marco Mengoni wygląda jak na Sylwestra, ale to nieważne, bo jest po prostu ZNAKOMITY.
Co tu się dzieje ?! To może nieprofesjonalne, ale naprawdę mam ciaaaaaary!!! I jest góra !!!! Wszystko się zgadza!!! Bravo Italia !!!
Zuzanna Tomaszewicz: Albania, którą reprezentuje w tym roku rodzina Duje, sięgnęła po biały śpiew, szybki beat i brzmienie à la Kayah i Bregović. Dwie dekady temu zespół pewnie miałby szansę znaleźć się wysoko w zestawieniu (nawet wygrać), ale dziś raczej będzie musiał pocieszyć się miejscem poza TOP 10.
Kamil Frątczak: Loreen, cóż za głębia i ten wokal. Szwecja zostawia wszystkich w tyle... Jeżeli Tattoo wygra, to będzie już drugie zwycięstwo Loreen i 7. zwycięstwo Szwecji w Konkursie Piosenki Eurowizji! Szczerze w to wierzę.
Kamil Frątczak: Loreen nie bez powodu nazywana jest królową Eurowizji. Już po pierwszych dźwiękach słychać, że tak łatwo korony nie odda!
Zuzanna Tomaszewicz: Hiszpania (Blanca Paloma) zaprezentowała folkowe brzmienia wprost z Półwyspu Iberyjskiego, które podsyciła elementami flamenco. Doskonałe wykonanie.
Kamil Frątczak: Cypr według bukmacherów nie jest wysoko notowany, czego nie rozumiem. Andrew świetnie śpiewa, a kompozycja też jest bardzo dobra.
Kamil Frątczak: Andrew Lambrou po raz drugi pokazuje, na co go stać. Świetny wokal. Chociaż chłop sam na scenie, to jego charyzma ledwo się na niej mieści! Rewelacja.
Kamil Frątczak: La Zarra Ewidentnie jesteś królową. Cóż za styl, szyk i klasa. Było zdecydowanie lepiej niż podczas pierwszego półfinału. I ten powalający staging! Bravo La Zarra! Trzymam mocno za nią kciuki i jej kompozycję.
Kamil Frątczak: La Zarra trzymam kciuki! Oby było czyściej niż we wtorek! Błagam!
Zuzanna Tomaszewicz: Wraz z występem Blanki pojawiły się dokuczliwe (zwłaszcza dla słuchaczy) problemy z nagłośnieniem. Zamiast pełnego wokalu reprezentanta Serbii, Luke'a Blacka ("Samo Mi Se Spava"), mogliśmy usłyszeć metaliczny szept z głośników.
Kamil Frątczak: Tragicznie nagłośniony występ reprezentantki Polski. Co poszło nie tak? Zdecydowanie słabszy wykon niż w czwartkowym półfinale
Zuzanna Tomaszewicz: Blanka wystartowała ze swoim "Solo", aczkolwiek mikrofon nie wyłapał pierwszego "Bejba". Występ z 2. półfinału był znacznie lepszy od finałowego, jeśli chodzi o warstwę techniczną. Nagłośnienie nie wyrobiło z tym "krejza" numerem.
Zuzanna Tomaszewicz: Szwajcaria – w tym roku reprezentuje ją 21-letni Remo Forrer - podjęła się próby stworzenia następcy "Arcade" Duncana Laurence'a. Niestety bez większego powodzenia.
Zuzanna Tomaszewicz: Kawałek reprezentantki Portugalii Mimicat "Ai Coração" to popowa odpowiedź na fado, flamenco i musical "Kabaret" z Lizą Minnelli. Wpada w ucho, choć może być zbyt niszowa dla zwykłego telewidza (i nie mam tu na myśli wiernych fanów konkursu).
Austria pokazała naprawdę bardzo wysoki poziom. Wokalnie świetne, a ich stroje przypominały mi sztandardowy look z niemieckiego zespołu Kraftwerk – mówi Kamil Frątczak.
Przed rozpoczęciem występów prowadzący pokazali, które państwa w całej historii Eurowizji odniosły najwięcej zwycięstw. Na razie pierwsze miejsce zajmuje Irlandia (7 wygranych), ale dziś to wszystko może się zmienić. Jeśli wierzyć bukmacherom, Szwecja może za parę godzin zrównać się z Irlandczykami. Chodzi oczywiście o możliwy triumf Loreen – wyjaśnia Zuzanna Tomaszewicz z działu Kultura.
Teya i Salena z piosenką "Who The Hell Is Edgar" dają czadu. Otwieranie konkursu to nie łatwe zadanie. Dziewczyny dają radę, ale tak jak w półfinale, energii mało... – twierdzi Kamil Frątczak z działu Showbiznes.
Piosenkarka z Ukrainy Julia Sanina, brytyjska gwiazda muzyki Alesha Dixon, prezenter telewizyjny Graham Norton oraz aktorka Hannah Waddingham przywitali Europę i cały świat, otwierając Wielki Finał 67. Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu. Wyglądają olśniewająco!
W akompaniamencie brytyjskich hitów (m.in. The Chemical Brothers "Hey Boy Hey Gril", Eurythmics "Sweet Dreams" i Blur "Song 2") na scenę Eurowizji wrócili reprezentanci Ukrainy z poprzednich lat - SHUM, Jamala, Ruslana i Verka Serduchka.
Blanka już pojawiła się na scenie.
Najpierw bezlitośnie hejtowana, teraz na swój sposób polska bohaterka. Zobaczcie, co pisała o niej w swoim felietonie Ola Gersz z działu Kultura. Czytaj więcej
Życzymy oczywiście, aby reprezentantka Polski zajęła jak najlepsze miejsce. Oby jej piosenka przypadła do gustu widzom, bo dziennikarze raczej nie mają o niej najlepszego zdania. Czytaj więcej
Dzisiejsze wydarzenia relacjonować będą dla Was Zuzanna Tomaszewicz, Kamil Frątczak oraz Piotr Rodzik. Śledźcie nie tylko naszą relację, ale i stronę główną naTemat.pl – odnotujemy każdą istotną rzecz, która wydarzy się dziś w Liverpoolu!