Państwowe autostrady za darmo
Jarosław Kaczyński zapowiedział na niedzielnej konwencji PiS, że zamierza zlikwidować opłaty za przejazdy po polskich autostradach. Najpierw mają zniknąć płatności za przejazd po odcinkach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, później za przejazd po autostradach prywatnych.
– Jest kwestia, trochę mniejszej wagi, ale dla bardzo wielu ludzi dolegliwa, dla właścicieli samochodów, którzy jeżdżą po autostradach i drogach szybkiego ruchu. Jeżeli chodzi o opłaty państwowe to, jeśli tylko uda się uchwalić w odpowiednim czasie ustawy, to w najkrótszym możliwie okresie my to zniesiemy – zadeklarował prezes PiS.
Autostrady zarządzane w Polsce przez państwo:
W Polsce są dwa płatne odcinki autostrad zarządzanych przez GDDKiA. Są to A2 na odcinku Konin – Stryków (103 km) oraz A4 z Wrocławia do Gliwic (162 km). Na obu odcinkach opłaty dla samochodów osobowych nieprzekraczających 3,5 tony wynoszą po 10 groszy za kilometr.
Zobacz także
Na prywatne trzeba będzie poczekać
Prezes PiS podczas niedzielnej konwencji zapowiedział zmiany związane z pobieraniem opłat na autostradach prywatnych, których w Polsce jest znacznie więcej. Pieniądze zarobione na nich trafiają na konta prywatnych firm.
Prywatne autostrady w Polsce:
– Te sytuacje, gdzie autostrady są prywatne, albo są w jakiejś dzierżawie, takie wypadki też istnieją, tam obiecujemy, że w ciągu kolejnego roku to załatwimy – zapowiedział Kaczyński. Prezes PiS nie wyjaśnił jednak z jakich środków ma być finansowana ulga.