Pod taką nazwą Kosiniak i Hołownia wystartują jesienią. "To wybór większego dobra"
redakcja naTemat
15 maja 2023, 13:45·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 maja 2023, 13:45
To już przesądzone. Szymon Hołownia z Polską 2050 nie tylko pójdzie do wyborów z PSL-em Kosiniaka-Kamysza, ale też wystartują pod wspólnym szyldem. Komitet wyborczy ma specjalnie wymyśloną na tę okoliczność nazwę, która nazywa się "Trzecia Droga". Jak wskazali podczas konferencji zorganizowanej 15 maja liderzy obu ugrupowań, ma być to odpowiedź na dokonywanie przez Polaków wyboru "mniejszego zła".
Reklama.
Reklama.
– Do wyborów idziemy razem jako Trzecia Droga - Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe – tak będzie nazywał się nasz koalicyjny komitet wyborczy – powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Jak wyjaśnił, hasłem "Trzecia Droga – wspólna droga" politycy będą próbowali przekonać do siebie wyborców.
(...) – Jak widzimy w badaniach, miliony Polaków, (...) dzisiaj potrzebują innej polityki – powiedział były dziennikarz i dodał, że ludzie są "zmęczeni sporem, w którym zakleszczyło się polskie społeczeństwo".
– Widzimy, jak bardzo potrzebna jest polityka, która jest inna niż ta, która jest oferowana przez ten spór tych dwóch wielkich politycznych obozów. Ludzie się w tym sporze po prostu nie mieszczą – wyjaśnił nazwę nowego ruchu Hołownia i dodał, że "ludzie chcą nadziei i polityki, która nie będzie o sile polityków, ale będzie o przywracaniu mocy obywatelom Rzeczpospolitej".
– Taką politykę będziemy chcieli w ramach Trzeciej Drogi proponować. Taką politykę będziemy tworzyć i budować – zapowiedział Szymon Hołownia.
Trzecia droga, czyli nowa koalicja
Jak wskazał koalicjant Hołowni Władysław Kosiniak-Kamysz, Trzecia Droga ma być odpowiedzią na głosy wszystkich tych, którzy idą wybierać niezgodnie z tym, czego chcą.
"Trzecia Droga to jest wybór większego dobra, a nie mniejszego zła". – Trzecia Droga jest alternatywą dla tych, którzy dzisiaj rządzą i prowadzą Polskę drogą na manowce, jest alternatywą dla tych, którzy chcą prowadzić Polskę drogą na skróty, czasem prosto w przepaść – wskazał.
– Droga, którą proponujemy, jest drogą pod prąd, do góry, żeby dotrzeć do źródła, żeby nastąpiło odrodzenie, odnowienie – opowiadał Kosiniak-Kamysz.
Co Trzecia Droga, czyli Hołownia i Kosiniak Kamysz sądzą o 800 plus?
W weekend Jarosław Kaczyński zapowiedział zmiany w świadczeniu 500 plus, które ma zostać zwaloryzowane do 800 złotych. Ogłosił także darmowe leki dla seniorów po 65 roku życia i dla dzieci do 18 roku życia oraz zniesienie opłat za autostrady. O sprawę zapytano przedstawicieli nowej koalicji.
Do kwestii autostrad odniósł się Szymon Hołownia, który wskazał, że "trzeba było zrobić to już dawno". Powiedział też, że waloryzacja 500 plus powinna nastąpić albo już teraz, albo Jarosław Kaczyński powinien powiedzieć "komu chce zabrać pieniądze", żeby sfinansować program.
– Propozycja rozliczenia całej rodziny w systemie podatkowym - na wzór francuski, postawienie na budowę żłobków, przedszkoli i dostęp do tych żłobków i przedszkoli, bo wybudowanie to jedno, ale potem wielu rodziców nie stać na zapłacenie 2500 zł za posłanie dziecka do takiego żłobka. Musi to być dostępne i na terenach wiejskich, i w miastach – powiedział i dodał do tego także "ciepły posiłek" dla uczniów.
Sprawę gospodarczych skutków waloryzacji świadczenie 500 plus skomentował w naTemat ekonomista Janusz Jankowiak, który powiedział, że to "pomysł z piekła rodem".
Jak wynika z analizy, opozycja, jeśli chciałaby sensownie odpowiedzieć na rozdawniczą propozycję Prawa i Sprawiedliwości, powinna mówić o wprowadzeniu kryteriów dochodowych lub uzależnieniu świadczenia od aktywności zawodowej rodzica. Wówczas program byłby jego zdaniem bodźcem do podejmowania przez beneficjentów aktywności zawodowej.