
Pracownicy sieci Tesco Polska są coraz bardziej niezadowoleni. Nie podobają im się nowe normy narzucone przez pracodawców, w tym. m. in. konieczność zeskanowania na kasie 1500 artykułów na godzinę.
REKLAMA
Wszystkie związki zawodowe działające w Tesco podpisały się pod dokumentem z postulatami do zarządu sieci. Jak podaje gazeta.pl, chcą zrównania płac we wszystkich hipermarketach sieci w Polsce. Pracujący na tym samym stanowisku w różnych punktach Tesco dostają zróżnicowane pensje. To zdaniem związkowców jest sprzeczne z kodeksem pracy.
Niezadowolenie pracowników budzi też narzucone przez szefów tempo skanowania produktów na kasie. Obecnie pracownik w godzinę musi zeskanować ich 1500. Związkowcy domagają się obniżenia tego progu do 1200 artykułów. Związki krytykują też inne wymogi Tesco, m. in. namawianie klientów na skorzystanie z programu lojalnościowego, niskie zatrudnienie, które sprawia, że pracownicy mają więcej obowiązków.
Chcemy informacji od Tesco na jakich warunkach i kto wymyślił normę skanowania dla kasjerek w wysokości 1500 artykułów na godzinę. Pracodawca powinien udostępnić nam dokumentację przeprowadzonych badań wyznaczających określone normy pracy kasjera CZYTAJ WIĘCEJ
Przeczytaj też: Polacy mają dość. Nie chcą pracować więcej niż trzeba, bo i tak nie dostaną podwyżek
Jak podaje "Rzeczpospolita", Tesco piłeczkę odbija twierdząc, że póki co nie pojawił się żaden dokument od związkowców oraz, że z pracownikami utrzymywany jest regularny dialog.
