Co Polacy sądzą o Kaczyńskim? Wyniki tego sondażu mogą wyjaśniać, co stanie się jesienią
redakcja naTemat
29 maja 2023, 07:18·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 maja 2023, 07:18
Jak wynika z najnowszego sondażu, Jarosław Kaczyński maluje się w oczach respondentów jako sprawny przywódca obozu Zjednoczonej Prawicy. Jest jednak szkopuł. Nie dotyczy to wszystkich wyborców, a jedynie zwolenników PiS. To z kolei pokazuje, że partia z Nowogrodzkiej niespecjalnie może mieć szansę na pozyskanie wyborców niezdecydowanych.
Reklama.
Reklama.
W sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytano respondentów, czy Jarosław Kaczyński nadal skutecznie steruje obozem Zjednoczonej Prawicy. Odpowiedzi twierdzącej udzieliło łącznie 46,2 proc. ankietowanych, w tym "zdecydowanie tak" odpowiedziało 22,9 proc. ankietowanych, a "raczej tak" – 23,3 proc.
Nieco mniej, bo 45,9 proc. respondentów było przeciwnego zdania. Pośród nich 28,3 proc. jest zdania, że prezes Prawa i Sprawiedliwości "zdecydowanie" nie kieruje Zjednoczoną Prawicą skutecznie, a 17,6 proc. uważa, że "raczej nie". Zdania w sprawie nie miało 7,9 proc. badanych.
Kto uważa Jarosława Kaczyńskiego za skutecznego przywódcę?
Głosy w ankiecie podzieliły się dość jednoznacznie, szczególnie biorąc pod uwagę kwestię sympatii politycznych. Nic dziwnego, że najbardziej pozytywnie Kaczyńskiego jako przywódcę ocenili wyborcy Zjednoczonej Prawicy. Aż 79 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi twierdzącej. Przeciwnego zdania jest zaledwie 20 proc. respondentów, a 1 proc. nie umie jednoznacznie odpowiedzieć na zadanie w sondażu pytanie.
Co ciekawe, za sprawnego przywódcę Kaczyńskiego uważa także spora część wyborców, opozycji. Aż 37 proc. z nich uważa, że Jarosław Kaczyński skutecznie steruje koalicją rządzącą. Przeciwnego zdania jest 61 proc. osób, a 2 proc. nie było w stanie wyrazić opinii w tej sprawie.
Wśród wyborców, którzy nie wiedzą, na kogo będą głosować w wyborach, jest 34 proc. osób, które pozytywnie oceniają prezesa PiS oraz 39 proc., które nie uważają jego działań za "sprawne". Jednoznacznie na pytanie nie było w stanie odpowiedzieć aż 27 proc. ankietowanych.
Kaczyński obiecał 800 plus, ale sondaże nie drgnęły
Wiele wskazywało na to, że zmiany w poparciu dla Zjednoczonej Prawicy, ale też samego prezesa PiS może przynieść zapowiedź waloryzacji świadczenia 500 plus na 800 złotych oraz inne złożone obietnice. Tym bardziej mogło być to odebrane na korzyść Kaczyńskiego, że osobiście ogłaszał zmiany podczas konwencji programowej partii.
Jak się okazało, zapowiedzi nie korespondowały ze zmianami w poparciu ani dla Kaczyńskiego, ani dla Prawa i Sprawiedliwości. Zjawisko tłumaczył zresztą w naTemat.pl politolog, prof. Antoni Dudek.
– Waloryzacja nie ma więc żadnego znaczenia, bo to ludzie, którzy i tak poszliby głosować właśnie na partię aktualnie rządzącą. Wśród zwolenników polityki socjalnej oczywiście są jeszcze osoby o poglądach skrajnie lewicowych, ale im na PiS nie pozwolą głosować kwestie światopoglądowe – tłumaczył w naTemat politolog.
Wśród wyborców, których w ostatnich latach straciła partia rządząca, politolog wymienił także tych, którzy zmęczeni byli "niedziałającym" państwem.
– Chodzi o ludzi, dla których nie polityka socjalna była najważniejsza, ale ta sprawczość i to rzekome budowanie przez PiS państwa nie z tektury. Ci ludzie są ostatnio rozczarowani. Dostają bowiem sygnały, że z tego państwa rzekomo niedziałającego w czasach Platformy Obywatelskiej - bo było niedziałające – PiS jednak nie naprawił, choć obiecywał – tłumaczy politolog.
O tym, że obietnice nie przyniosły efektów, świadczą zresztą także sondaże. Jak podawaliśmy w naTemat, w połowie maja 2023 roku słupki sondażowe partii zarządzanej przez Kaczyńskiego coraz bardziej zbliżały się do tych Koalicji Obywatelskiej.
W badaniach Kantar poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości oraz koalicjantów sięgało bowiem 31 proc., a Koalicji Obywatelskiej 28 proc.