Siergiej Goriaczow zginął podczas ukraińskiego ataku rakietowego w obwodzie zaporoskim. Rosyjski generał był zwierzchnikiem 35. sztabu armii ogólnowojskowej. O śmierci Goriaczowa poinformowały ukraińskie media.
O śmierci rosyjskiego generała pierwszy poinformował ukraiński portal obozrevatel.com. "Sławna 'Druga Armia Świata' nadal traci wysokiej rangi personel wojskowy. 12 czerwca Siły Zbrojne Ukrainy zlikwidowały generała dywizji Siergieja Goriaczowa w obwodzie zaporoskim" – napisano w artykule.
Sergiej Goriaczew zginął podczas jednego z ukraińskich ataków rakietowych, prowadzonych w ramach kontrofensywy. Jak podał obozrevatel.com, o śmierci generała poinformowała również strona rosyjska za pośrednictwem portalu Telegram.
"Według przedstawicieli dowództwa nasza armia straciła dziś jednego z najzdolniejszych i najskuteczniejszych dowódców wojskowych, który łączył najwyższy profesjonalizm z osobistą odwagą" – przytoczyli dziennikarze ukraińskiego portalu.
Oficer Sił Zbrojnych Ukrainy i korespondent wojenny Anatolij Sztefan poinformował, że Goriaczow nie jest jedynym generałem rosyjskiego wojska, który został "zlikwidowany" w ostatnim czasie.
"Praca nad dowództwem rosyjskich najeźdźców jest prowadzona na wysokim poziomie. Generał został zdjęty - to dobrze, ale jest też wielu (zabitych) rosyjskich oficerów" – napisał w mediach społecznościowych Sztefan.
Jak podał obozrevtel.com, Sergiej Goriaczow brał już wcześniej udział w rosyjskich najazdach na terytorium Ukrainy - latach 2014-17 uczestniczył w walkach w Donbasie. Goriaczow był również dowódcą jednego z separatystycznych oddziałów w Naddniestrzu w Mołdawii.
O tym, że wojska ukraińskie rozpoczęły kontrofensywę poinformował już sam Wołodymyr Zełenski. – W Ukrainie mają miejsce odpowiednie działania kontrofensywne i obronne. Nie powiem szczegółowo, na jakim są etapie – powiedział na wspólnej konferencji prasowej z premierem Kanady Justinem Trudeau w Kijowie.
Ostatnio donoosiliśmy w naTemat.pl o pierwszych sukcesach Ukraińców podczas prowadzonej kontrofensywy. "Żołnierze 68. samodzielnej Brygady Rangersów im. Ołeksa Dowbusza we współpracy z sąsiednimi jednostkami Sił Obronnych Ukrainy (w szczególności z 3. Batalionem Zmechanizowanym Samodzielnej Brygady Prezydenckiej) wyzwolili wieś Błahodatne" – przekazała ukraińska jednostka.
"Najeźdźcy stawiali opór do końca, ale nie byli w stanie wytrzymać naporu nieposkromionych Rosomaków!" – dodano w komunikacie.
Zobacz także