
Małgorzata Rozenek-Majdan to dziennikarka, autorka książek, przedsiębiorczyni, prezenterka, influencerka, ale także aktywistka. Od lat jest zaangażowana w pomoc parom, które walczą z niepłodnością. Chce, aby rodacy mogli swobodnie korzystać z metody in vitro.
Małgorzata Rozenek-Majdan przemówiła w Sejmie. Mówiła na temat in vitro
Celebrytka pokazała na swoim Instagramie przygotowania do wystąpienia w Sejmie. Na załączonej rolce pokazała, jak wieczorem przybyła do budynku, spacerowała po korytarzach w towarzystwie Ewy Kopacz czy Cezarego Tomczyka. Rozenek podczas swojego przemówienia podkreśliła, jak ważna dla niej samej jest metoda in vitro.
Czytaj także: Rozenek-Majdan uderza w PiS. "Nie lubicie kobiet i nie chcecie dla Polski jak najlepiej"
Małgorzata Rozenek-Majdan
Niespełna chwilę później gwiazda TVN w towarzystwie posłanek Agnieszki Pomaski i Barbary Nowackiej przekazały dobrą wiadomość. Pierwsza debata nad ustawą o in vitro zakończyła się sukcesem, a projekt trafił do komisji zdrowia.
Małgorzata Rozenek-Majdan w Senacie o in vitro. Wystartuje do Sejmu?
Podczas konferencji we wtorek 6 czerwca nie zabrakło pytania o to, czy będzie walczyła o mandat posłanki z list Platformy Obywatelskiej. – Czy temat doprowadzi panią do polityki? Wystartuje pani do Sejmu? – zapytał dziennikarz Wirtualnej Polski, powołując się na informacje, które przekazał "Super Express".
– Niezwykle dobrze czuję swoją rolę jako aktywistki i na tej roli chciałabym się jak na razie skupić. Jestem dziennikarką, prowadzącą jeden z kultowych programów telewizji TVN i to jest coś, co zawodowo mnie spełnia – podkreśliła Rozenek-Majdan.
– Aktywistką pozostanę jeszcze przez dłuższy czas, a co się wydarzy w dalekiej przyszłości nie wiadomo – dodała. Gwiazda TVN zadeklarowała, że nie wystartuje w najbliższych wyborach. – Ani tych, których spodziewamy się w październiku, ani tych następnych, których spodziewamy się w 2024 roku – oświadczyła.
Zobacz także
Dziennikarz dopytał aktywistkę także o to, czy słyszała wypowiedź posłanki PiS Barbary Bartuś. – To skandaliczna wypowiedź, która sugeruje, że in vitro to produkcja dzieci. Bardzo ważne jest zaangażowanie naszych środowisk, związanych z leczeniem niepłodności w stawianie wyraźnego sprzeciwu na takie przedmiotowe traktowanie nas i naszych dzieci – powiedziała influencerka.
– Ja bardzo dziękuję środowisku Koalicji Obywatelskiej za to, że możemy z podniesionym czołem iść i mówić, że nasze dzieci są podmiotem. My je kochamy i nasze dzieci nie są elementem produkcji człowieka, tylko są najbardziej wyczekanymi, jak to możliwe – zaznaczyła.