Ostre słowa Johna Portera o Kościele. "To jedna wielka mafia"
Kamil Frątczak
20 czerwca 2023, 10:53·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 czerwca 2023, 10:53
John Porter nigdy nie ukrywał tego, że jest osobą niewierzącą. W najnowszym podcaście "WojewódzkiKędzierski" muzyk rozwinął się na temat Kościoła katolickiego, zdradzając, co uważa na jego temat. Porównał instytucję do mafii.
Reklama.
Reklama.
John Porter to jeden z bardziej znanych muzyków. Pomimo tego, że pochodzi z Walii od ponad 50. lat mieszka w Polsce. Przez 12 lat był w związku z Anitą Lipnicką, a owocem ich miłości stała się córka Polka.
Ostatnio wystąpił w najnowszym odcinku podcastu "WojewódzkiKędzierski". Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski zapytali go o podejście do wiary. Korzystając z okazji skrytykował działania Kościoła katolickiego. Jak się okazało, muzyk ma mocno ukierunkowane poglądy w tym temacie.
Czy John Porter jest wierzący? Muzyk dobitnie ocenił Kościół katolicki
Artysta w wywiadach często podkreślał, że "Boga w jego życiu nie ma". Na samym początku rozmowy zapytany o to, jak mu się żyje w Polsce odpowiedział: "Bez problemu". Chwilę później jeden z gospodarzy postanowił nawiązać do słynnych już słów muzyka.
– Skąd wiesz, że Boga nie ma? – zapytał muzyka Kuba Wojewódzki. – Widziałeś go? – odpowiedział bez chwili zastanowienia John Porter. Po chwili okazało się, że muzyk nie ma najlepszego zdania w temacie religijności naszego społeczeństwa. Skrytykował nie tylko polski Kościół, ale ocenił ogólną kondycję religii na całym świecie.
Po chwili podsumował, że ludzie "czują się bezpieczni w tej chorobie". Pomimo tego, podkreślił, że religia często wykorzystywana jest w polityce jako narzędzie do manipulacji społeczeństwem.
– Chodzi o manipulację. Oni czują się bezpieczni, super, super, mogą grzeszyć i tak dalej, ale co się później dzieje z tymi ludźmi? Później przychodzą wybory i jest manipulacja – skwitował dobitnie John Porter.
Michał Żebrowski bezlitośnie o Kościele. "Niech zstąpi mózg Twój"
Przypomnijmy, że wielu artystów określa się jako ateistów. Do tego grona należy między innymi Doda, Janusz Chabior, Zofia Zborowska, Nergal, Aleksander Kwaśniewski czy Jerzy Stuhr, który mimo deklarowanej wiary, niechętny jest wobec instytucji Kościoła.
Michał Żebrowski z kolei nigdy nie robił sekretu z tego, że pochodzi z mocno religijnej rodziny. "Jeśli ktokolwiek powiedziałby mi jeszcze siedem lat temu, że nie będę chrzcił dzieci, to bym mu nie uwierzył. Dzisiaj mam ochotę wołać: Niech zstąpi mózg Twój..." – powiedział w wywiadzie dla "Polityki", podkreślając, że był "dzieckiem Kościoła myślą i uczynkiem", jednak już nim nie jest.
Żebrowski ocenił, że obecna władza jest w "swoim stylu i treści" mocno kościelna. "Od kilku lat mam wrażenie, że jestem wyłącznie wyborczym mięsem armatnim dla ludzi, którzy traktują Polaków jak parafian w kościele" – oznajmił.
"Raz im trzeba podrzucić pomysł intronizacji Chrystusa na króla Polski, następnie przestraszyć insektami i chorobami uchodźców, potem straszyć deprawacją dzieci w szkołach lub tzw. ideologią gender, jedzeniem robaków i innymi bredniami. Jednocześnie na zapleczu odbywa się regularny podział łupów" – wskazał. Dyrektor Teatru 6. piętro zadeklarował, że "wstał i już nie klęczy w kościele".
To duża hipokryzja. To fałsz. Jeden wielki fałsz. Kościół katolicki, nie tylko w Polsce, to jedna wielka mafia. Religia to tylko sposób, jak rządzić ludźmi, kontrolować (...) To widać. Czytasz o tym codziennie. To jest chory system i niestety wielu ludzi poza dużym miastem, kupują to. Dlatego ciągle jesteśmy w takim bagnie.