Ostatnio Donald Tusk mówił. że stawką tych wyborów jest zwycięstwo. I widać, nie na darmo padły te słowa, gdyż z sejmowej układanki często wynika, że drugie miejsce może Koalicji Obywatelskiej nie wystarczyć do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych, które mają się odbyć w październiku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jeszcze jakiś czas temu pewne drugie miejsce dawało Koalicji Obywatelskiej możliwość potencjalnego stworzenia rządu z innymi opozycyjnymi formacjami: Lewicą, Polską 2050 czy PSL. Jednak od miesięcy wyżej w badaniach opinii publicznej jest Konfederacja. Co może, choć nie musi, oznaczać, że Prawo i Sprawiedliwośćbędzie miało potencjalnego koalicjanta, jeśli samo nie zdobędzie sejmowej większości.
Takie też wnioski płyną z badania IBRiS dla "Rzeczpospolitej", które wprawdzie nie wskazuje jednoznacznie, kto będzie prawdziwym zwycięzcą wyborów, ale wynik Konfederacji może się w nich okazać kluczowy.
Sondaż IBRiS: Jakie poparcie ma PiS,. a jakie KO?
Prawo i Sprawiedliwość uzyskałoby 32,7 proc. głosów, a Koalicja Obywatelska – 30,2 proc. Trzecie miejsce przypadłoby Konfederacji z poparciem 12,1 proc. Czwarta w zestawieniu byłaby Trzecia Droga (PSL i Polska 2050 Szymona Hołowni) z wynikiem 10,8 proc. Dopiero na piątym miejscu znalazła się Lewica z rezultatem 9 proc.
Co to oznacza? Jak twierdzą autorzy badania, zgodnie z systemem d'Hondta PiS wspólnie z Konfederacją, gdyby oczywiście postanowiły stworzyć koalicję rządową, mogłyby liczyć na 230 do 232 mandatów. Minimalna sejmowa większość wynosi 231 mandatów, więc jest to wynik na granicy.
Sondaż Kantar: PiS i KO idą łeb w łeb!
Alarmujące dla obozu władzy i motywujące dla opozycji wyniki przynosi z kolei czerwcowy "Barometr Opinii" Kantar Public, które otrzymała redakcja naTemat.pl. W sondażu Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska uzyskały takie samo poparcie. O tym, kto utworzy nowy rząd jesienią, może zdecydować... przedstawiciel mniejszości niemieckiej.
W czerwcu wśród Polaków, którzy zadeklarowali gotowość wzięcia udziału w wyborach do Sejmu, największe poparcie uzyskały – ex aeuqo – Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska. Dwa największe ugrupowania w parlamencie osiągnęły wynik na poziomie 32 proc.
Drugie miejsce również należy do dwóch ugrupowań: Konfederacjioraz Trzeciej Drogi(koalicja PSL i Polski 2050), na które zagłosowałoby 7 proc. ankietowanych. Na trzecim miejscu znalazła się Lewica, która uzyskała 6 proc. głosów.
Do Sejmu nie dostałyby się natomiast AgroUnia, na którą głos deklaruje oddać 1 proc. badanych, a także Porozumienie, które uzyskało 0 proc. poparcia.
KO rośnie w siłę, PiS ma powody do zadowolenia
Ekipa Donalda Tuska cieszy się dużym wzrostem poparcia i dogania obóz Jarosława Kaczyńskiego – wynika z kolei z sondażu IPSOS dla Oko.press i TOK FM. Na tym jednak koniec dobrych informacji dla opozycji. Przez spadek poparcia dla Trzeciej Drogi bez problemu nową większość w Sejmie mogłyby stworzyć PiS i Konfederacja.
Prawo i Sprawiedliwośćchce poprzeć 33 proc. ankietowanych. To spadek o 1 p.p. względem ostatniego badania IPSOS dla Oko.press. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 31 proc. i wzrostem o 5 p.p.
Podium zamykaKonfederacja, na którą głos chce oddać 12 proc. badanych. Jako ostatnia do Sejmuweszłaby Lewica z 8 proc. poparciem.Trzecia Droga może liczyć na 7 proc. głosów, a Agrounia na 2 proc.
W dość zaskakujący sposób Oko.press ogłosiło, że Trzecia Droga... znalazłaby się poza Sejmem. W takim układzie Kaczyński wziąłby dla swoich ludzi 199 mandatów, Tusk 176 mandatów, Mentzen 56, a Czarzasty 28. Jedno miejsce przypadłoby mniejszości niemieckiej. W ten oto sposób PiS mógłby stworzyć rząd ze skrajną prawicą.