
Rzadko sprawdzamy skład kremu do twarzy. Okazuje się, że warto. Kosmetyki dostępne w drogeriach naszpikowane są bowiem składnikami, o których działaniu czy pochodzeniu nie mamy pojęcia. Pod skomplikowanymi nazwami często kryją się substancje szkodliwe dla zdrowia. Coraz więcej osób omija drogerie szerokim łukiem, a kosmetyki produkuje w domu. Specyfiki z naturalnych składników często przygotowywane są według tradycyjnych, znanych od lat receptur. Dbałość o zdrowie, oszczędność, a może nowa moda?
REKLAMA
Wizyta w drogerii to prawdziwy atak na zmysły. Półki sklepowe kuszą obfitością kosmetyków. Buteleczki i słoiki mamią wzrok kolorami, a ich zawartość fantazyjnym zapachem. Trudno w takiej sytuacji nie ulec pokusie i nie opuścić sklepu z torbą pełną "cudownych" specyfików. Taka wizyta ma zwykle poważne konsekwencje dla portfela. Ubożsi o kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych wracamy do domu z nowym produktem. Według jego producentów ma on zapewnić nam zdrowie, urodę i doskonałe samopoczucie. Często okazuje się, że ulegliśmy reklamie, a wymyślna mikstura zwyczajnie nie działa. W wielu przypadkach produkt może być groźny dla zdrowia, gdyż zawarte w nim składniki mogą wywoływać alergie.
Zobacz także: Są w kosmetykach, mogą wywoływać alergie i zdaniem niektórych naukowców również raka. Prawda o parabenach
Zobacz także: Są w kosmetykach, mogą wywoływać alergie i zdaniem niektórych naukowców również raka. Prawda o parabenach
Coraz więcej osób rezygnuje z zakupów w drogeriach, a produkty do pielęgnacji robi samemu w domu. Nie trzeba jednak zmieniać łazienki w domowe laboratorium. Wystarczy zaopatrzyć się w kilka najpotrzebniejszych składników, znaleźć w sieci odpowiednie receptury i można zająć się produkcją preparatów.
Groźne słowo "parabeny"
Skąd popularność kosmetyków domowej roboty? Najczęściej to strach przed chemią, którą naszpikowane są specyfiki ze sklepowych półek. - Czytałam kiedyś o składach kosmetyków dostępnych powszechnie w drogeriach. Okazało się, że te produkty są pełne świństw szkodliwych dla zdrowia. Są tam parabeny, silikony, spulchniacze. Zaczęłam się tym interesować, przeglądać fora internetowe. Zrezygnowałam więc z kupowania gotowych kosmetyków i zaczęłam produkować własne - tłumaczy Paulina, fanka naturalnych kosmetyków.
Specyfiki domowej roboty mają według niej wiele zalet. Oprócz naturalnego składu liczy się także ekologia. Wytwarzanie takich produktów w mniejszym stopniu obciąża środowisko niż fabryczna produkcja. Domowe produkty nie są też testowane na zwierzętach. Duże znaczenie ma cena. Paulina przekonuje, że robiąc sama kosmetyki, oszczędza czas i pieniądze. - Wyprodukowanie jednej buteleczki odżywki do włosów kosztuje kilka złotych, a produkt wystarcza na dlugo. Oszczędzam też czas, który poświęciłabym na wizytę w sklepie - przekonuje.
Zobacz także: Odpowiedzialny za tycie, słodki i bardziej zdradziecki niż cukier. Syrop glukozowo-fruktozowy jest wszędzie
Zobacz także: Odpowiedzialny za tycie, słodki i bardziej zdradziecki niż cukier. Syrop glukozowo-fruktozowy jest wszędzie
Potrzebne składniki można zamówić w internecie. W sieci powstało wiele witryn internetowych, które swoje produkty dostarczają do drzwi klienta. Użytkowniczka chwali też efekty, jakie jej zdaniem przynosi taka pielęgnacja. - Kosmetyki domowej roboty stosuję już od kilku lat i naprawdę widzę różnicę. Mam zdrowsze włosy i mniej problemów z cerą. Wcześniej kupowałam bardzo drogie odżywki do włosów, po których stosowaniu nie widziałam żadnego spektakularnego efektu - dodaje.
Do internetu po zdrowie
Internetowe sklepy oferują witaminy, ekstrakty, olejki eteryczne, wyciągi z ziół. Można tam też znaleźć przepisy, co, z czym i w jakich proporcjach zmieszać. Takie serwisy przeżywają prawdziwe oblężenie. - Nasza popularność wynika głównie z braku zaufania do kosmetyków drogeryjnych. Zgłasza się do nas bardzo dużo klientów z problemami dermatologicznymi. Niektórym po użyciu szamponu z drogerii zaczęły wypadać włosy lub nabawili się wysypki - przekonuje konsultantka serwisu Helfy.pl.
Kosmetyki drogeryjne mają bardzo długie składy. Często są przeładowane składnikami. One dają zapach, wpływają na wygląd czy konsystencję. W efekcie często bywają szkodliwe lub uczulające. Kosmetyki produkowane w domu mają mniej skomplikowane i bezpieczniejsze formuły. Wadą produktów domowych zdaniem konsultantki Hefty.pl jest ich krótki termin przydatności do użycia. Nie zawierają one bowiem utrwalaczy i konserwantów. Dlatego nie należy ich przetrzymywać zbyt długo. Dobrze jest więc wyprodukować mniejszą ilość specyfiku i od razu zużyć całą zawartość. Przekonuje też, że produkty w ich ofercie zaopatrzone są w certyfikaty, a producent ma obowiązek poinformowania o pochodzeniu substancji. Oczywiście istnieje pewne ryzyko stosowania takich specyfików. Alergię można mieć także na naturalne składniki. Jak zapewnia konsultantka Hefty.pl warto znać swój organizm i wiedzieć na co może zareagować uczuleniem.
Nie zaszkodzi, ale nie pomoże
Według zapewnień sprzedawców i zadowolonych klientek taka pielęgnacja ma same zalety. Dermatolodzy studzą jednak te zachwyty. - Wiara, że kosmetyki z domowej manufakturki zdziałają cuda jest naiwna - przekonuje dr Anita Tarajkowska-Olejnik - dermatolog z warszawskiej kliniki "Melitus" - Nie wiadomo, na ile te naturalne specyfiki rzeczywiście działają i z jakiego źródła pochodzą składniki do ich wykonania - mówi. Samo zmieszanie substancji nie gwarantuje też, że produkt będzie rzeczywiście skuteczny. Do tego wymagana jest odpowiednia wiedza z zakresu chemii. - Nie każdy jest biochemikiem i wie, co i w jakiej proporcji ze sobą połączyć - zaznacza. Dobroczynne substancje, aby przeniknąć przez skórę muszą być podane w odpowiednim stężeniu. Zbyt duże cząsteczki zwyczajnie zatrzymują się na jej powierzchni.
Zobacz także: Prezerwatywy, kosmetyki, jedzenie, produkty domowe... AdBuster demaskuje reklamy i podbija YouTube [wywiad]
Zdaniem Olejnik dzieki takim specyfikom uzyskujemy efekt placebo. Nie zaszkodzą, ale nie zdziałają też cudów. Dają jedynie poczucie, że korzystamy z naturalnych substancji i ograniczamy szkodliwą chemię. Według niej w pielęgnacji najlepiej sięgać po produkty apteczne o przebadanym pochodzeniu i składzie. Zaznacza jednak, domowa produkcja kosmetyków to nowa nisza w rynku, a takie produkty znajdą wielu zwolenników. - Fajnie jest sobie poeksperymentować - dodaje Paulina.