
Radosław Sikorski nie miał litości komentując zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego na ostatnim posiedzeniu Rady Ministrów. – Skoro Kaczyński musi to (hierarchię - red.) udowadniać, to nie jest z nim tak dobrze, jak kiedyś – powiedział w "Faktach po Faktach".
Pokazał Sikorskiemu zdjęcie Kaczyńskiego. "Nie jest z nim tak dobrze, jak kiedyś".
W trakcie "Faktów po Faktach" Radosław Sikorski skomentował zdjęcie, na którym wicepremier Jarosław Kaczyński bierze udział w posiedzeniu Rady Ministrów z Mateuszem Morawieckim.
Nie byłoby w tym żadnej sensacji, gdyby nie fakt, że prezes Prawa i Sprawiedliwości zrobił coś, czego nie zrobiono w historii żadnego rządu. Dostawił sobie krzesło na miejscu przeznaczonym tylko dla premiera.
– Byłem przez 14 lat w rządach pod pięcioma różnymi premierami i czegoś takiego nie widziałem. Po pierwsze to śmieszne – powiedział Sikorski, po czym dodał: – Jarosław Kaczyński w swojej pysze nie był w stanie zająć miejsca zarezerwowanego dla wicepremiera. Ale jest tutaj wymiar polityczny – to skrajne upartyjnienie Polski, bo hierarchia partyjna jest oczywiście inna (niż w rządzie - red.) i Kaczyński przenosi ją na struktury państwowe.
Sikorski wskazał, że doszło tam też do złamania protokołu, bo poza tym, że jest na zdjęciu ten jeden wicepremier, to przy stole protokolarnie zawsze wyżej miejsce powinien zajmować minister spraw zagranicznych, a nie minister obrony, co jego zdaniem jest kolejnym potwierdzeniem upartyjnienia, które dostało się w struktury rządu.
– Jest teraz jeden wicepremier, a tradycyjnie, protokolarnie zawsze wyżej był minister spraw zagranicznych. Hierarchia Kaczyńskiego jest ważniejsza niż tradycja – podkreślił europoseł Platformy Obywatelskiej.
– Skoro Kaczyński musi to (hierarchię - red.) udowadniać, to nie jest z nim tak dobrze, jak kiedyś – podsumował.
Tak PiS opisał pierwsze posiedzenie rządu z Kaczyńskim
Warto podkreślić, że to nie koniec upokarzania Mateusza Morawieckiego przez prezesa partii rządzącej. Na oficjalnym koncie Prawa i Sprawiedliwości na Twitterze wydano komunikat z posiedzenia Rady Ministrów.
W oświadczeniu jako prowadzącego spotkanie wymieniono w pierwszej kolejności wicepremiera, a dopiero następnie premiera.
Ten wpis wywołał falę komentarzy. Posłanka KO Katarzyna Lubnauer napisała: "No i Morawiecki został współpremierem. Tak ośmieszyć własnego Premiera, to potrafi tylko Kaczyński" Relację PiS skomentowała też Małgorzata Kidawa-Błońska. "Premier Morawiecki zapowiadał kiedyś odchudzenie rządu. Nie dość, że tego nie zrobił, to premierów jest dziś dwóch. Ale rozmach" – napisała.
Z kolei poseł Lewicy Paweł Krutul ocenił, że to "zdjęcie prawdy". "Pokazujące, kto naprawdę rządzi w Polsce, a kto od wielu lat UDAJE, że jest premierem. Żenujące" – wskazał w swoim tweecie.
Zobacz także
