Zniknęła umowa o rozwiązaniu ZSRR.
Zniknęła umowa o rozwiązaniu ZSRR. Fot. U. Ivanov / Ю. Иванов / CC BY SA 3.0 / http://creativecommons.org/licenses/b

Dziennikarze "Komsomolskiej Prawdy" pomimo długich poszukiwań nie mogli znaleźć oryginału umowy o rozwiązaniu ZSRR, którą podpisano w 1991 roku. W archiwach jest tylko kopia, ale pierwotnej wersji nie ma nigdzie. To jednak nie oznacza, że oficjalnie ZSRR nadal istnieje – uspokajają prawnicy.

REKLAMA
Nigdzie nie ma oryginału historycznej umowy rozwiązującej ZSRR, którą podpisano 8 grudnia 1991 roku. Dziennikarze "Komsomolskiej Prawdy" starali się odszukać dokument, ale w archiwach znaleźli tylko kopię – podaje Telewizja Biełsat. O losy dokumentu pytali najważniejszych polityków Rosji, Ukrainy i Białorusi, ale i oni nie wiedzieli co stało się z dokumentem.

Iwan Korotczenia w latach 90. zajmujący stanowisko p.o. sekretarza wykonawczego WNP nie umiał odpowiedzieć dziennikarzom gazety, dlaczego nigdzie nie można znaleźć oryginału. Również on próbował dowiedzieć się o miejscu przechowywania dokumentu, by móc dołączyć go do archiwów organizacji. Ówcześni prezydenci Białorusi Stanisław Szuszkiewicz i Ukrainy Leonid Krawczuk nie umieli odpowiedzieć na jego pytanie, podobnie jak ówczesny szef rosyjskiego MSZ Andrej Kozyriew, Giennadyj Burbulis - rosyjski sekretarz stanu i prawa ręka prezydenta Jelcyna, a także szef białoruskiego MSZ Piotr Krauczenka. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: Telewizja Biełsat

Możliwe, że któryś z urzędników, którzy brali udział w podpisaniu umowy, postanowił zachować dokument dla siebie, bo dostrzegł jego wartość historyczną. Jednak zgodnie z zapewnieniami prezesa Sądu Konstytucyjnego Białorusi Walerego Tichinii nawet brak oryginału nie podważa obowiązywania umowy. Najważniejsze, że została ona przyjęta przez parlamenty i wpisana do rządowych rejestrów. Spokojnie, ZSRR nie wróci.
Choć ZSRR rozpadł się ponad 20 lat temu, w wielu krajach trwa porządkowanie sytuacji po latach podelgłości. Mołdawianom czasy komunistyczne szczególnie źle się kojarzą. Nie dość, że Związek Radziecki napadł na Mołdawię w 1940 roku i wymordował część jej elity, to jeszcze narzucił jej swój język. Nic więc dziwnego, że mołdawski parlament wprowadził zakaz uwidaczniania komunistycznych symboli takich jak sierp i młot.