Po niespełna trzech latach od katastrofy smoleńskiej polscy prokuratorzy pojadą do Smoleńska, by zbadać brzozę i skrzydło Tu-154 – zapowiedział na antenie RMF FM prokurator generalny Andrzej.
– Pojawia się możliwość zbadania na miejscu brzozy i skrzydła. Badanie 17 lutego – stwierdził Seremet w rozmowie z Konradem Piaseckim. Jak dodał, zeznania świadków wykluczają teorię przedstawioną w filmie "Anatomia upadku" Anity Gargas, która przekonuje, że prezydencki samolot wcale nie zaczepił skrzydłem o drzewo.
Czytaj także: TV Puls puściło film Anity Gargas "Anatomia Upadku". Po raz kolejny wraca teoria zamachu
– Są świadkowie, którzy widzieli uderzenie Tu-154 w brzozę. Prokuratura dysponuje ich zeznaniami – zaznaczył. – Nie ma niczego, co uprawdopodobniałoby teorię wybuchu.
Seremet podkreślił także, że prokuratura ma nagranie filmu "Anatomia upadku" i jeśli uzna,e że znajdują się tam informacje istotne dla śledztwa, z pewnością z nich skorzysta.
Pytany o możliwy termin zakończenia polskiego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć. – Śledztwo nie zakończy się przed 10 kwietnia 2013, a mało prawdopodobne, by zakończyło się w ogóle w 2013 roku – powiedział.