TV Puls wyemitowała film Anity Gargas o katastrofie smoleńskiej pt. "Anatomia upadku".
TV Puls wyemitowała film Anity Gargas o katastrofie smoleńskiej pt. "Anatomia upadku". Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta
Reklama.
"Anatomia upadku" od samego początku budziła sporo kontrowersji. Film Anity Gargas, podobnie jak poprzedni, stara się udowodnić, że pod Smoleńskiem doszło do zamachu. Niestety żadna telewizja nie chciała go wyemitować na swojej antenie. Do czasu.
Pierwsza zdecydowała się na to właśnie TV Puls. Powodem tej decyzji ma być dyskusja, jaka rozgorzała po premierze filmu wyprodukowanego przez National Geographic Channel. Komentatorzy zarzucali, że pokazał on katastrofę smoleńską jedynie z perspektywy raportów MAK oraz komisji Millera.

Po nadaniu programu odezwały się głosy społeczne, dziennikarskie i polityczne, nawołujące o przedstawienie drugiego punktu widzenia, ukazanego w filmie Anity Gargas „Anatomia upadku”, który wchodzi w polemikę z tezami zawartymi w tych raportach.


fragment komunikatu stacji

W czym film Anity Gargas jest tak wyjątkowy, że zasłużył na tyle zamieszania związanego z emisją? Nie wiadomo. "Anatomia upadku" podobnie, jak poprzednia produkcja Gargas forsuje teorię zamachu. Widzowie będą mogli zobaczyć nowych świadków, którzy opowiadają o ostatnich sekundach lotu prezydenckiego tupolewa. Z ich relacji wynika, że był on inny, niż prezentują to oficjalne raporty polskiej i rosyjskiej strony.
Niepublikowane do tej pory zdjęcia z miejsca katastrofy mają przekonać widzów, że raport MAK oraz komisji Millera zawiera kłamstwa. W filmie wypowiadają się m.in. Lucyna Gągor, wdowa po szefie Sztabu Generalnego, Dymitr Książek, lekarz z lotniczego pogotowia ratunkowego, który pomagał w Moskwie przy identyfikacjach ofiar oraz prof. Marek Żylicz, członek komisji Millera. Nie brakuje także oczywiście oskarżeń i zarzutów pod adresem polskiego rządu, który był "bierny i uległy wobec strony rosyjskiej"
Twórcy filmu już wcześniej walczyli o to, by dotrzeć do jak największej ilości widzów. W połowie stycznia dołączyli go do tygodnika "Gazeta Polska". Wcześniej można było go oglądać także na YouTube. O publiczną emisję "Anatomii upadku" walczyło też Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, które apelowało w tej sprawie do TVP. Zdaniem SDP Polacy powinni zobaczyć ten film w telewizji publicznej, ponieważ "dotyczy on najważniejszego wydarzenia ostatnich lat".

Filmy Anity Gargas "Anatomia Upadku"


I choć TV Puls wyprzedziła ze swoją decyzją inne stacje, to także TVP nie wyklucza wyemitowania zarówno "Anatomii upadku", jak i "Śmierci prezydenta" National Geographic. TVP jest zainteresowana ich pokazaniem, ale ciągle brakuje finalnej decyzji.
Co na to wszystko autorka filmu? Gargas już zapowiedziała kolejne produkcje. O czym? Oczywiście o Smoleńsku. Krytycy teorii zamachu mówią wprost o "smoleńskim przemyśle", który na dobre się rozkręca. I choć dziennikarka w swoich filmach przekonuje, że pod Smoleńskiem doszło do zamachu, to eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w wypowiedziach dla "Polityki" stwierdzili, że autorka po prostu potwierdza tezy zawarte w raporcie komisji Jerzego Millera. Z ich komentarzy wynika, że Anita Gargas, prezentując relacje nowych świadków niechcący potwierdziła oficjalną wersję zdarzeń.