Klaudia Halejcio tłumaczy się z kupna domu. "Nie rozumiem takiej zazdrości"
Kamil Frątczak
24 lipca 2023, 11:51·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 24 lipca 2023, 11:51
Klaudia Halejcio oraz jej luksusowy styl życia wzbudza wśród internautów wiele kontrowersji. Celebrytka jednak nie rozumie, dlaczego ludzie zazdroszczą jej tego, na co sama zapracowała. Teraz tłumaczy się, skąd wzięła pieniądze na dom.
Reklama.
Reklama.
Klaudia Halejcio wraz z partnerem Oskarem Wojciechowskim i ich córką Nel mieszkają w pokaźnej posiadłości z imponującym ogrodem. Willa, która według medialnych doniesień kosztowała 9 milionów złotych ma 500 m2. Jest częstym tłem do nagrań i zdjęć, którymi dzieli się aktorka. Gwiazda i jej ukochany nie oszczędzali na urządzeniu domu. Wnętrza są luksusowe i przemyślane w każdym detalu.
Klaudia Halejcio tłumaczy się z kupna domu. Zdradziła skąd, miała pieniądze
Pomimo szczęśliwego życia, jakie wiedzie aktorka, jej luksusowy dom wzbudza wiele kontrowersji wśród internautów. Dowodem na to są liczne komentarze pod zamieszczanymi przez celebrytkę nagraniami w mediach społecznościowych. W najnowszym wywiadzie dla portalu plotek.pl aktorka zdradziła, co sądzi na temat hejtu, którego nieustannie doświadcza.
"Ja się nie dziwię (że dom wzbudza ogromne poruszenie – przyp. red.), bo to jest spełnienie naszych marzeń. Ten dom jest faktycznie przepiękny. My się tam codziennie czujemy, jakbyśmy byli na wakacjach, więc dobrze jak wzbudza zainteresowanie" – przyznała Klaudia Halejcio. Jednak po chwili dodała, że nie rozumie zawiści internautów, którzy nieustannie wbijają jej szpile. Halejcio zdradziła, skąd wzięła pieniądze na dom.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu Halejcio pokazała na Instagramie, jakie samochody znajdują się w jej garażu. Pojazdy, które mają w swoim posiadaniu są warte miliony. Jeden z samochodów to fioletowe Lamborgini Huracan, którego wartość waha się od 1,2 mln do 1,7 mln złotych. Drugi pojazd to czerwone Lamborghini Aventador SVJ, za które po akcyzie można zapłacić nawet 3,1 mln złotych.
Halejcio zszokowana ceną jagodzianek u Gessler. "Magda, oszalałaś?!"
Klaudia Halejcio pomimo luksusowego stylu życia, stara się nie roztrwaniać swojego majątku "na prawo i lewo". Jak pisaliśmy w naTemat, w jednym z ostatnich wywiadów aktorka postanowiła wypowiedzieć się na temat cen jagodzianek u Magdy Gessler. Wspominana jagodzianka to obecnie wydatek rzędu 28 złotych. Co ciekawe, dwa lata temu trzeba było za nią zapłacić 18 złotych, a rok temu 23 złote. Nie trzeba robić skomplikowanych rachunków, aby zauważyć, że to wskazuje na coroczną podwyżkę o 5 złotych.
– To szaleństwo. Jak można wydawać tyle kasy, naprawdę! To przesada, to już jest szczyt bezczelności, serio. Magda, oszalałaś?! Trzydzieści złotych kosztuje. Ja ostatnio mówię: What? Serio - trzy dychy jagodzianka? – powiedziała Halejcio w rozmowie z Pudelkiem, zwracając się do Magdy Gessler.
Jej wypowiedź zabrzmiała jednak lekko sarkastycznie. "Myślę, że to po prostu żart. Klaudia lubi sobie żartować. Co to dla niej 30 zł za jagodziankę"; "To żart czy serio?" – zastanawiali się niektórzy internauci.
Natomiast nie rozumiem takiej zazdrości. Znalazłam osobę, z którą mogłam się połączyć, z którą mogłam wspólnie kupić ten dom. Sprzedałam swoje mieszkania, na które bardzo długo pracowałam, całe swoje dzieciństwo, włożyłam też swoje oszczędności. Nigdy w życiu ani Oskar, ani ja samemu nie kupilibyśmy takiego domu, bo nawet nas nie byłoby na to stać.