Na jednym z osiedli w Lublinie doszło do makabrycznego odkrycia. 85-letni mężczyzna leżał na podłodze garażu z poderżniętym gardłem. Lubelskiej policji udało się wstępnie ustalić, jak doszło do śmierci starszego mężczyzny.
Reklama.
Reklama.
O dramatycznym odkryciu poinformowało Radio ZET. Jak przekazał serwis, do śmierci 85-letniego mężczyzny doszło w środę 26 lipca w godzinach popołudniowych w wyniku niefortunnego zdarzenia. "Ofiara miała poważnie zranić się podczas korzystania z piły" – podał reporter Piotr Olejarz.
Tragiczny wypadek podczas prac w garażu. Policja potwierdza
Doniesienia medialne szybko potwierdziła lubelska policja. W rozmowie z Polską Agencją Prasową nadkomisarz Kamil Gołębiowski przyznał, że 85-latek zmarł wskutek przypadkowego nacięcia szyi przez piłę.
– Najprawdopodobniej podczas pracy z użyciem narzędzi mechanicznych doszło do poważnego zranienia w okolicy szyi, w wyniku czego mężczyzna zmarł – powiedział rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Gołębiowski dodał, że mundurowi zabezpieczyli już materiał dowodowy i pod nadzorem prokuratora będą zajmowali się wyjaśnianiem okoliczności nieszczęśliwego zdarzenia.