Jest lepiej niż było, ale pogoda, która czeka nas w ostatnich dniach lipca, raczej nie będzie sprzyjała wypoczynkowi. Nie chodzi jedynie o temperatury i opady, ale także o samą aurę. Jak zapowiada IMGW, wiele osób może poczuć się gorzej.
Reklama.
Reklama.
Gdzie jest burza? Cyklon Ventur nad Polską
Pogoda w niedzielę 30 lipca jest dla Polaków bardziej łaskawa niż jeszcze na początku weekendu. Z prognoz IMGW wynika, że w dzień nad Polską przeważać będzie umiarkowane zachmurzenie, które okresami będzie przechodzić w duże.
Niezmiennie możemy spodziewać się przelotnych opadów deszczu, które w szczególności mogą dotyczyć obszaru północnej i południowej Polski. Opadom mogą towarzyszyć także burze, w czasie których spadnie od 10 do 20 mm deszczu. Ostrzeżenia synoptyczne przed burzami wydano jednak wyłącznie dla obszaru południowo-wschodnich krańców, w tym rejonu Nowego Sącza i Krosna.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie wydało dla kilku powiatów na Podkarpaciu ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami z gradem i porywami wiatru. Obowiązuje ono w niedzielę od godziny 13:00 do 19:00. Chodzi o powiaty: bieszczadzki, jasielski, leski, sanocki krośnieński i Krosno. Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu do 25 mm, porywy wiatru sięgające do 70 km/h, a miejscami może spaść mały grad.
Serwis pogodowy Onetu informuje, że ulewy, z którymi możemy mieć dzisiaj styczność, są związane z pojawieniem się nad Polską cyklonu Ventur. Ten przywędrował do nas znad Skandynawii. W całym kraju możliwe są przelotne opady deszczu i lokalne burze, a nawet grad. Dobra informacja jest taka, że towarzyszące cyklonowi zjawiska nie powinny być tak silne i liczne jak w sobotę.
Pogoda na koniec lipca nie sprzyja meteopatom
Z prognoz IMGW wynika, że aura nie będzie sprzyjać meteopatom. Układ frontów atmosferycznych stworzy warunki, które "przejściowo niekorzystnie będą wpływać na organizm człowieka" – czytamy w prognozach. Będzie to dotyczyło przede wszystkim obszaru północnych, wschodnich i południowych krańców kraju.
Prognoza pogody na przełom lipca i sierpnia. Nadal będzie ciepło
Pocieszającą informacją są natomiast temperatury – zaczynają się od 22 st. C., a maksymalnie na termometrach możemy zobaczyć aż 27 kresek. To tyczy się głównie mieszkańców centralnych części naszego kraju.
Zdecydowanie chłodniej będzie na wybrzeżu, gdzie prognozowana jest temperatura to ok. 20 st. C. Podobnie jest w podgórskich rejonach Karpat.
Wiatr w całym kraju raczej słaby i umiarkowany. Na sile będzie nabierał w momencie występowania burz, które przelotnie mogą się pojawić, ale zdecydowanie rzadziej, niż wczoraj. Najmocniej może powiać w Sudetach, gdzie porywy mogą wzrosnąć do ok. 60-75 km/h.
Prognoza na sierpień. Co nas czeka?
Jak pisaliśmy w naTemat, według prognoz IMGW na cały sierpień 2023 temperatura będzie kształtować się trochę powyżej normy wieloletniej. Warto więc przygotować się na więcej fal upałów. Niewykluczone jest też, że po nadejściu nad Polskę powietrza zwrotnikowego czekają nas również ciężkie dla ludzkiego organizmu noce tropikalne, podczas których temperatury nie spadają poniżej 20 st. C.
W sierpniu może być też bardziej burzowo – ostrzega serwis fanipogody.pl. Wyładowaniom mogę towarzyszyć intensywne opady skutkujące podtopieniami, jest też prawdopodobieństwo wystąpienia opadów większego gradu.