
Kiedyś miał jeszcze trochę spotkań na mieście, ale dziś ich unika. Czasem wpada tylko do kuzyna Jana Marii Tomaszewskiego na Saską Kępę albo do pierwszej żony Czesława Bieleckiego, Anny. Mówi, że to ostatni warszawski salon – bywają tam Jadwiga Staniszkis, Zdzisław Krasnodębski, Ryszard Legutko, państwo Johanowie i Piotr Gliński. CZYTAJ WIĘCEJ
Ostatni salon w Warszawie?
Salony pełniły rolę integrującą społeczeństwo, ratowały od zagłady język i kulturę polską, umacniały postawy patriotyczne, były często kolebką rozwoju intelektualnego i gospodarczego promieniującą na cały kraj. CZYTAJ WIĘCEJ
W okresie XIX w. gospodarzami i gośćmi salonów byli ludzie związani z kręgami szeroko pojętej kultury - zarówno literaci, artyści scen, politycy, jak i lekarze, prawnicy czy uczeni. CZYTAJ WIĘCEJ
Tradycja salonów sięga swoimi korzeniami aż do czasów oświecenia. – To w znacznym stopniu na salonach tworzono intelektualną podbudowę rewolucji – mówi Chwedoruk. Salony istniały także w XIX wieku i wynikały ze struktury społecznej tamtych czasów. – Umiejętność czytania i pisania była zarezerwowana dla nielicznych – mówi. Salony były również popularne w okresie międzywojennym. Były skupione wobec dwóch obozów, piłsudczykowskiego oraz endecji – mówi politolog.