Niecałe dwa miesiące temu Wersow i Friz powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. Najpopularniejsza influencerka w Polsce często wypowiada się w mediach o macierzyństwie i publikuje zdjęcia małej Mai. Teraz 27-latka wyjawiła w rozmowie z Pudelkiem, czy planuje ochrzcić córkę. Zdradziła również, co ze ślubem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Spełniam się (jako mama – przyp. red.) niesamowicie. To jest coś, czego nie da się opisać. Większość matek mówi, że to jest miłość, której nie da się opisać i tu się z nimi zgodzę. To jest coś, co zostanie z tobą do końca życia. Ktoś malutki, kim będziesz się opiekować i komu będziesz poświęcać najwięcej czasu w swoim życiu i ktoś, kto zawsze z tobą będzie – mówiła 27-letnia influencerka kilka dni temu w Plejadzie.
Wersow zdradziła, czy planują z Frizem ochrzcić córkę
Teraz Wersow udzieliła dłuższego wywiadu Simonie Stolickiej z Pudelka i mówiła o swojej karierze, planach na przyszłość oraz rodzinie. Sowa wyjawiła w nim, że (w przeciwieństwie do wielu celebrytów) chcą z Frizem ochrzcić swoją córkę.
– Planujemy ochrzcić Maję. Chcielibyśmy, żeby w przyszłości zdecydowała, jaką drogę obierze, nie chcielibyśmy jej ograniczać w żaden sposób. Czy w przyszłości pójdzie do komunii, jaką wiarę sobie później obierze, to już będzie w stu procentach jej decyzja – powiedziała youtuberka.
Już wcześniej Sowa wspominała o chrzcinach Mai. – Zaczęliśmy już planować chrzest. Chcielibyśmy, aby byli wszyscy nasi najbliżsi, bo chrzciny to kolejna możliwość, żeby wszyscy się spotkali, poznali i spędzili ze sobą czas. Jeśli mamy takie możliwości, żeby wszystkich zgromadzić w jednym momencie, to czemu nie – mówiła w Plejadzie.
Wersow zdradziła również Pudelkowi, że na razie udaje jej się pogodzić swoje dwa marzenia: spełnianie siebie oraz wychowywanie dziecka. 27-latka, która próbuje też swoich sił w muzyce, kilka dni temu zaprezentowała swój nowy kawałek "O północy" i planuje trasę koncertową.
Jak łączy te dwie role? Jej zdaniem to kwestia nie tylko dobrej organizacji, ale również pomocy swojego partnera i rodziców swoich i Friza. – Zobaczymy, czy w dalszej części będę mogła siebie też realizować, bo oczywiście rola mamy będzie zawsze dla mnie najważniejsza i (...) to jest coś, co pochłania ogromną ilość czasu – podkreśliła szczerze.
A co ze ślubem Wersow i Friza? W rozmowie z Simoną Stolicką influencerka wyznała, że po narodzinach Mai ślubne plany "troszeczkę odeszły na dalszy plan". – Na pewno nie będzie w tym roku, bo tak jak wspominaliśmy, chcielibyśmy, żeby on odbył się za granicą, więc naturalne jest, żeby szukać takiego miejsca, które będzie nam odpowiadało. Na razie jeszcze nadal tego miejsca nie mamy. Jeśli znajdziemy to miejsce, to wtedy tam zorganizujemy (ślub) – mówiła Wersow.
Wersow o pierwszych dniach po porodzie. "Rozpłakałam się w bezsilności"
– Różne mamy przechodzą to trochę inaczej. Miałam szczęście, że przeszłam połóg naprawdę bardzo dobrze, choć miałam jeden zły dzień. Dzień totalnej załamki. Wszystko mi wtedy nie wychodziło. Rozpłakałam się z bezsilności. Cieszę się, bo miałam duże wsparcie w Karolu, który powiedział, że jestem supermamą, żebym się w ogóle nie przejmowała. Taka sytuacja to jest jedyna z tych złych, negatywnych. Reszta to były momenty, które mnie rozczulały i płakałam ze szczęścia, że już mogę się przytulać z moją córką – opowiedziała.
Influencerka wyjawiła również, jakim ojcem jest Friz. – Z jednej strony wiedziałam, że będzie super tatą, ale z drugiej strony i tak musiałam się o tym przekonać. Jest bardzo fajnym tatą dla Majusi. Opiekuje się nią i kocha ją w pełni, więc nie mogłabym sobie wymarzyć dla niej lepszego taty – przyznała.