Były polityk Porozumienia związany z klubem Prawa i Sprawiedliwości Michał Wypij zaskoczył w środę swoich wyborców. Polityk w nadchodzących wyborach będzie startował z...Koalicją Obywatelską. To kolejne zaskoczenie po tym jak lider PO Donald Tusk ogłosił, że na listach znajdzie się też miejsce dla szefa AgroUnii Michała Kołodziejczaka.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Polityk związany wcześniej z klubem PiS będzie startował z KO
Michał Wypij potwierdził swój start w mediach społecznościowych. "To już pewne - startuję w wyborach parlamentarnych z listy Koalicji Obywatelskiej. Znalazłem się na pozycji nr 7, czyli prawoskrzydłowego pomocnika. Okręg nr 35 (Olsztyn)" – napisał.
"Podjąłem niełatwą decyzję, która kończy bardzo ważny dla mnie okres w życiu politycznym. W tym też kontekście ograniczam współpracę ze środowiskiem, któremu wiele zawdzięczam i któremu pragnę w tej chwili bardzo gorąco podziękować" – napisał w oświadczeniu Michał Wypij, które otrzymała redakcja naTemat.
W lutym Wypij opuścił Porozumienie
Jak dodał, jego "plany zmierzają w innym kierunku niż proponowany przez władze Porozumienia". "Chcę z pełną determinacją poświęcić się pracy na rzecz Warmii i Mazur. Regionu, który zasługuje na znacznie więcej, niż to, co dziś oferuje mu polski rząd. Również reprezentacja regionu w centralnych strukturach decyzyjnych, w mojej ocenie, zawsze była niedostateczna i nieefektywna" – przekazał wtedy naszej redakcji.
"Będę szukał sojuszników i partnerów w realizacji mojej misji. To Warmia i Mazury będą decydować o wynikach wyborów. Zamierzam pracować ciężko i ponad podziałami. Przyszłość jest na wyciągnięcie ręki" – zakończył oświadczenie Michał Wypij.
Wypij w ostatnich wyborach startował z list PiS. W 2019 roku był nawet wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego tej partii. W PiS reprezentował jednak Porozumienie. Obecnie jest posłem niezrzeszonym.
Lider AgroUnii o szczegółach swojego startu z KO mówił w środę w rozmowie z naszą redakcją. – Decyzja zapadła w ostatnich dniach. Idziemy po zwycięstwo, ja wybieram zwycięstwo. Walczymy o pełną pulę – powiedział naTemat.pl.
Zapytany o to, czy warunkiem dołączenia do Koalicji Obywatelskiej była obietnica objęcia funkcji ministra rolnictwa w ewentualnym rządzie Tuska, odparł, że "walczy o najwyższe stawki".
Dopytywany, czy w nowym rządzie możemy spodziewać się Michała Kołodziejczaka –ministra rolnictwa, odparł "możemy", ale dodał od razu, że teraz o tym nie myśli, tylko skupia się na zwycięstwie.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.