
Francja, Anglia, Włochy i Belgia - to właśnie w miastach tych krajów według najnowszego rankingu Crime Index tworzonego przez serwis Numbeo jest najmniej bezpiecznie. Ranking odzwierciedla nie tylko sytuację mieszkańców, ale i turystów. W których miastach powinniśmy uważać na siebie bardziej niż w innych?
Podróże stanowią jedno z najpiękniejszych doświadczeń, które może nam ofiarować życie. Odkrywanie nowych miejsc, kultur i ludzi otwiera nasze horyzonty, poszerza naszą wiedzę i inspiruje do działania. Jednak za każdym pięknym widokiem i pełnym zabytków miast, kryją się także pewne wyzwania, z którymi musimy się zmierzyć.
Bezpieczeństwo w podróży jest kluczowym aspektem, który nie tylko wpływa na nasze doświadczenia, ale również kształtuje nasze wspomnienia. Wybierając miejsce docelowe wyprawy, coraz częściej myślimy o tym, czy będziemy czuć się w nim bezpiecznie i czy nie przytrafi nam się tam żadna nieprzyjemna sytuacja.
W podróżniczych rozterkach mogą nam pomóc różnego rodzaju rankingi, które jasno wskazują na to, gdzie możemy zwiedzać bez większych obaw, a gdzie lepiej trzymać się na baczności.
Które miasta nie są bezpieczne?
Jednym z takich zestawień jest Crime index tworzone przez portal Numbeo, który jest globalną bazą danych opartą na informacjach przekazywanych przez użytkowników. Rekordy na stronie zmieniają się każdego dnia, jednak co pół roku powstaje pełen raport. Podczas jego tworzenia ankietowani są pytani o ich osobiste poczucie bezpieczeństwa.
Ranking opiera się na następujących kryteriach, które są subiektywnie oceniane przez ankietowanych:
Najmniej bezpieczne miasta w Europie
Niechlubne półroczne zestawienie tym razem wygrała włoska Katania ze wskaźnikiem 64,6, detronizując tym samym poprzedniego faworyta, którym było angielskie Bradford. Największe obawy w sycylijskim mieście wzbudza poziom korupcji i łapówek, a także strach przed kradzieżą samochodu.
Nie ma się z resztą co tym obawom dziwić. Choć wypożyczenie samochodu jest najbardziej popularną formą zwiedzania Sycylii, to wiąże się z dużym ryzykiem. Na wyspie funkcjonują nawet gangi, które otaczają wynajmowane samochody z turystami w środku i pod groźbą jego zniszczenia żądają oddania gotówki i kosztowności.
Na miejscu drugim plasuje się francuska Marsylia z wynikiem 64,4. Tam główną obawą są osoby nadużywające narkotyków oraz ich dilerzy. Ludzie martwią się również o rzeczy pozostawione w samochodzie oraz o to, że zostaną przez kogoś obrażeni.
Podium zamyka Birmingham ze wskaźnikiem 63,1. Tam także za największą obawę wskazywano problem z narkotykami oraz zwrócono uwagę na znaczny wzrost przestępczości w ciągu ostatnich trzech lat.
10 najniebezpieczniejszych miast w Europie według portalu Numbeo to:
- Katania (Włochy): 64,6
- Marsylia (Francja): 64,4
- Birmingham (Anglia): 63,1
- Coventry (Anglia): 63,1
- Charleroi (Belgia): 62,8
- Neapol (Włochy): 62,6
- Montpellier (Francja): 61,6
- Liege (Belgia): 59,4
- Grenoble (Francja): 58,7
- Nantes (Francja): 58,4
Wśród pierwszej setki znalazły się również 3 polskie miasta: Łódź, Gdańsk i Poznań.
