Wakacje dobiegają końca – i nie chodzi o zbliżający się wielkimi krokami wrzesień, a o pogodę. Najnowsze prognozy pokazują jasno, że z dnia na dzień będziemy mieli do czynienia ze stopniowym ochłodzeniem. Wszystko przez wzgląd na zimne masy powietrza, które będą nacierać z centrum Europy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Pogoda zwiastuje koniec wakacji. Idą burze, deszcz i ochłodzenie
Po fali morderczych upałów i tropikalnych nocy weszliśmy w nowy tydzień z nieznacznym, ale jednak pewnym obniżeniem temperatur. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach stopniowo będziemy obserwować ochłodzenie.
Synoptyk TVN Meteo, Tomasz Wasilewski również prognozuje zmiany w pogodzie. "Powoli, ale systematycznie gorące powietrze będzie wypierane z centrum Europy przez chłodniejsze masy powietrza. (...) w czasie ostatniego weekendu sierpnia, już wyraźnie odczujemy chłód płynący z północnego zachodu" – przekazał.
W tym tygodniu wciąż będą regiony, gdzie termometry pokażą wartości 30 stopni Celsjusza, jednak będą to już tylko pojedyncze przypadki. Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, 21 sierpnia temperatura wyniesie od 20 stopni nad morzem do 29 stopni w centralnej Polsce i do 32 stopni na południowym wschodzie.
Na południowym wschodzie jednak możemy spodziewać się burz, opadów deszczu oraz silnych porywów wiatru, które wprowadzą rześką aurę. I podobnie będzie przez cały tydzień.
We wtorek opady deszczu lub burze wystąpią na Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie, a także na południowych krańcach Polski. Temperatura wyniesie od 20 stopni nad morzem do 27 stopni w centrum i 29 stopni na południu.
W środę opady deszczu będą przelotne i wystąpią tylko lokalnie. Na wschodzie w szczytowym momencie odnotujemy 30 stopni Celsjusza, ale w pozostałych częściach kraju temperatura będzie się wahać od 19 stopni nad morzem do 29 stopni na południu. Z powodu wiatru i tak odczujemy nieco więcej chłodu.
Niemal identycznie będzie w czwartek, a w piątek powinniśmy przygotować się na burze i deszcze w związku ze wspomnianą już strefą chłodnego frontu atmosferycznego. I choć zrobi się nieco przyjemniej, to temperatury wciąż będą wynosić od 20 stopni nad morzem do 30 stopni na południowym zachodzie.
W sobotę zauważymy ogromne różnice temperatur. Na zachodzie odczujemy od 18 do 22 stopni, a na wschodzie od... 25 do 31 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie jednak w niedzielę. Wówczas w najcieplejszym momencie odczujemy od 17 do 20 stopni Celsjusza.