Dramat 19-latki w Palermo. Z siedmiu gwałcicieli najbardziej brutalny był nieletni
Dominika Stanisławska
23 sierpnia 2023, 16:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 sierpnia 2023, 16:51
Do zbiorowego gwałtu na nastolatce doszło w stolicy Sycylii, Palermo. Jak wynika z zeznań, siedmiu mężczyzn upiło 19-letnią dziewczynę, a potem po kolei ją gwałciło. Jeden z nich w chwili dokonania przestępstwa był niepełnoletni.
Reklama.
Reklama.
W piątek 7 lipca w Palermo siedmiu mężczyzn w wieku 17-22 lata upiło 19-latkę, przeprowadziło z okolic bazaru Vucciria do nadbrzeżnej dzielnicy Foro Italico, a następnie zgwałciło.
Ofiara zeznała, że wiedziała, co planują mężczyźni i próbowała zaczepiać przechodniów, ale nikt nie zareagował na jej prośby.
Chwilę później, tuż przy placu budowy, napastnicy odbyli z młodą kobietą stosunek. Wszystko nagrywali telefonami komórkowymi. Po gwałcie ubrali 19-latkę i porzucili.
Dziewczyna zgłosiła przestępstwo. Włoska policja aresztowała na początku sierpnia trzech napastników. Pozostała czwórka została zatrzymna w połowie tego miesiąca. Jeden z mężczyzn w chwili popełnienia przestępstwa był niepełnoletni, miał 17 lat.
Czytaj także:
Przyznał się do winy. Sąd zdecydował o wypuszczeniu go na wolność. Prokurator złożył apelację w tej sprawie, bo jak wynika z nagrań, młodociany był wyjątkowo brutalny.
Policja zabezpieczyła nie tylko filmy nagrane telefonami komórkowymi, ale też zapisy miejskiego monitoringu. Do sprawy dołączono wyniki obdukcji dziewczyny. Co więcej, śledczy mają też zapisy rozmów z szyfrowanego komunikatora, z których wynika, że dwóch sprawców gwałtu rozważało zastraszenie 19-latki.
Wiadomo, że sześciu pełnoletnich mężczyzn usłyszało zarzuty dotyczące zbiorowego gwałtu. Niejasne jest jeszcze, co stanie się z młodocianym.
"Zrujnowałem sobie życie"
Mężczyźni zostali już przesłuchani. Podczas wykonywania czynności nie wszyscy przyznali się do winy.
– Przepraszam pokrzywdzoną oraz jej rodzinę. Zrujnowałem sobie życie. Powiedziano mi, że dziewczyna się zgodziła – powiedział przed sądem jeden ze sprawców, według relacji agencji ANSA.
Trzech z aresztowanych twierdzi, że ofiara wyraziła zgodę na stosunek. Według ich zeznań prowodyrem całej sytuacji i autorem nagrania jest mężczyzna, który miał podżegać pozostałych do popełnienia przestępstwa.
W internecie pojawiło się także konto, które miało należeć do jednego z zatrzymanych. Napisano na nim: "Kiedy całe Włochy obwiniają cię o coś bardzo osobistego, ale nikt nie wie, że zostałeś w to wciągnięty przez swoich przyjaciół".
Postawiono hipotezę, że profil powstał tuż przed aresztowaniem chłopaka, a następnie był prowadzony przez rodzinę lub przyjaciół sprawcy. Adwokat mężczyzny zaprzeczył tym doniesieniom – podała gazeta "La Stampa".
– Jesteśmy bandą nieudaczników. Nasze dzieci gwałcą młode dziewczyny, więc coś poszło nie tak w wychowaniu. (...) Musisz kontrolować swoje dzieci – mówi profesor Giovanna Corrao z Palermo w rozmowie z "La Stampa".