Aleksander Kwaśniewski odwołał zaplanowane publiczne wystąpienia z powodu stanu zdrowia. Okazuje się, że były prezydent przeszedł poważną operację kolana. Głos w sprawie jego stanu zdrowia zabrała jego córka – Aleksandra Kwaśniewska.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Wszystko jest na dobrej drodze, dziękujemy za troskę. Rehabilitacja trwa, jesteśmy dobrej myśli. Nie jest to nic tragicznego, damy radę – takiego krótkiego komentarza udzieliła „Faktowi” Aleksandra Kwaśniewska.
Jak czytamy, ze względu na stan zdrowia były prezydent musiał odwołać udział w wydarzeniu. "Ze względu na poważną operację i przedłużającą się rehabilitację, Pan Prezydent musiał odwołać wszystkie zaplanowane wcześniej na sierpień i wrzesień wystąpienia" – czytamy.
"Żałujemy, że nie dojdzie do tego spotkania, a za związane z tym faktem niedogodności serdecznie przepraszamy" – dodali organizatorzy.
Serwis o2.pl skontaktował się z Moniką Rzepką, która jest dyrektorką biura Aleksandra Kwaśniewskiego. Ta wyjaśniła, o co dokładnie chodzi z "poważną operacją". Jak zapewniła, nic się nie dzieje.
– Nic się nie dzieje, był to planowany zabieg chirurgiczny, operacja kolana. Z tego powodu pan prezydent musiał odwołać swoją wizytę na Nagrodzie Literackiej, ponieważ się rehabilituje – powiedziała.
Trwa kampania wyborcza. Kwaśniewski ostrzega przed kolejną kadencją PiS
Tym samy do końca września nie zobaczymy polityka w przestrzeni publicznej, czyli niemal przez większość kampanii wyborczej.
A warto zaznaczyć, że już w kwietniu były prezydent ostrzegał, że trzecia kadencja Prawa i Sprawiedliwości byłaby "całkowitym wymazaniem Donalda Tuska z dziejów III RP". – Te wybory są bardzo ważne dla wszystkich. One są na pewno fascynujące dla dziennikarzy, ale niebezpieczne dla obywateli – powiedział były prezydent RP w rozmowie z Onetem.
– Jeżeli zwycięży PiS, to będzie pierwszy przypadek w demokratycznej Polsce, kiedy jakaś partia trzeci raz wygra wybory, czyli będzie miała 12 lat rządzenia. I to pozwoli PiS-owi domknąć zmiany, które wprowadza – stwierdziłKwaśniewski.
Chodzi, jak wyliczał, o "ograniczanie demokracji i niezawisłości sądów, upartyjnienie mediów publicznych czy centralizację władzy". – Trzecia kadencja PiS-u to będzie całkowite wymazane Tuska z dziejów III Rzeczypospolitej, więc stawka jest wysoka – dodał.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.