Przez Polskę sunie cyklon Denis, który nieźle namiesza w pogodzie. Ponieważ w wielu miejscach w kraju mieliśmy upały, a teraz napływa niż znad południowej Szwecji, burze przejdą niemal przez cały kraj, przed czym ostrzega IMGW. Później temperatura radykalnie spadnie, nawet do kilkunastu stopni.
Reklama.
Reklama.
Synoptycy IMGW ostrzegają, że niemal w całym kraju mogą pojawić się burze z gradem. Alertów w tej sprawie nie wydano jedynie dla okolic Szczecina i Zielonej Góry. Pozostała część kraju objęta jest ostrzeżeniami pierwszego stopnia, a dla południowego pasa od Katowic do Rzeszowa oraz rejonu Gdańska, Słupska i Grudziądza wydano alerty drugiego stopnia.
Dodatkowo prognozowane są także niezmiennie upały. Gorąco będzie w prawym dolnym rogu mapy na południe od Warszawy, a więc w Radomiu, Krakowie, Rzeszowie i Tarnowie oraz okolicach, gdzie wystawiono ostrzeżenia drugiego stopnia.
Jak wynika z prognozy, w sobotę zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, a przez kraj mogą przejść przelotne opady deszczu i burze, lokalnie z gradem. Prognozowana wysokość opadów w burzach wyniesie do 30 mm.
Temperatura maksymalna będzie oscylować od 23 - 25 st. C na północnym zachodzie do 27 st. C w centrum i 31 st. C na południowym wschodnie.
Sieć Obserwatorów Burz podaje z kolei na swoim X (Twitterze), że głównym zagrożeniem w weekend będą silne i nawalne opady deszczu oraz duży grad. W nocy z soboty na niedzielę dojdzie do tego bardzo silny wiatr.
Pogoda na koniec sierpnia i początek września 2023
Po weekendzie czeka nas drastyczne ochłodzenie. Jak wynika z informacji, które opublikowało IMGW, we wtorek na termometrach zobaczymy spadki do 13 stopni, a w środę do 11! Dotyczy to głównie zachodu, centrum i północy kraju.
Co ciekawe, w tym samym momencie, w którym we Wrocławiu i okolicach będzie 14-15 stopni, mieszkańcy wschodnich krańców kraju będą na swoich termometrach obserwować nawet 27 kresek.
Ochłodzenie nie potrwa zbyt długo, bo upały mają wracać na dobre już w na początku weekendu. Wrzesień na starcie zapowiada się więc w pogodzie gorąco.
Już w piątek niemal wszędzie, prócz Zakopanego będzie powyżej 24 stopni, a w sobotę już 27 i więcej. W niedzielę 30 kresek mamy zobaczyć na termometrach w centralnej części kraju, a w poniedziałek upał rozleje się także na wschód, gdzie do 31 stopni.